Publicystyka

Donald Tusk niczym Karol Strasburger! Szef rządu żartował na antenie neo-TVP Info w likwidacji, ale nikt się nie śmiał

opublikowano:
tusk.webp
(fot. neo-TVP info w stanie likwidacji)
Donald Tusk był gościem programu "Pytanie dnia", emitowanego na antenie neo-TVP info. Odpowiadał na arcytrudne pytania dziennikarki, w rolę której wcieliła się - z ogromną wprawą - pracownica zasobu strategicznego Platformy Obywatelskiej, Justyna Dobrosz-Oracz. Szef rządu kilka razy zażartował, choć nikt w studio nie miał odwagi się zaśmiać. Dlaczego?

Tusk pojawił się na antenie neo-TVP, by namawiać do głosowania na swojego partyjnego zastępcę. Przypominał też, że nie jest szczególnie mocno przywiązany do swoich poglądów. 

– Niepokój to złe słowo. To ten moment tej ostatecznej gry, więc jestem bardzo zdeterminowany, bo wiem, jak wysoka jest stawka. Natomiast na pewno nie jestem spokojny w tym sensie, że wiem dobrze i powiem szczerze, nie dlatego, że jestem jakiś świetny analityk, tylko to było dla mnie oczywiste od samego początku i chyba większość ludzi tak to widziała, że ten finał będzie niezwykle zacięty, że to mniej więcej 50/50 – mówił Tusk, opisując wyniki pierwszej tury wyborów. 

- Co pan powie tym, którzy obawiają się monowładzy? Kto będzie panu patrzył na ręce? - pytała udająca dziennikarkę p. Dobrosz-Oracz.

- Prezydent Trzaskowski i niezależne sądy - żartował premier.

Choć nikt się nie zaśmiał, to niezrażony tym brakiem odpowiedniej reakcji premier opowiadał kolejne dowcipy:

- Będę gotowy zamknąć granicę. (...) Powiedziałem Niemcom - jeśli będziecie próbowali przesyłać nam migrantów, to w ostatecznym momencie zastosuję art. 72, który pozwoli na wypowiedzenie czasowe wszystkich zobowiązań traktatowych - mówił Tusk.

Występująca w roli dziennikarki nie dopytywała szefa rządu o to, dlaczego jego najbliżsi sojusznicy twierdzą co innego

- Chciałbym przypomnieć, że w Polsce trwa obecnie kampania wyborcza. Dlatego Donald Tusk i Friedrich Merz zgadzają się w takiej sprawie tylko w tle, a publicznie mówią coś zupełnie innego. Znają się od dawna i już wcześniej utrzymywali ze sobą kontakt. Tusk nie może sobie pozwolić na natychmiastowe przyjęcie odrzuconych przez Niemcy imigrantów - pisała kilka dni temu niemiecka dziennikarka Zara Riffler.

Uspokajamy, to nie był koniec dowcipów. 

Tusk zażartował też, że nigdy nie był przeciwko tzw. pushbackom, z czym zgodziła się udająca dziennikarkę pani prowadząca rozmowę. 

Jak zaś było naprawdę?

źr. wPolsce24

 

Polska

To Giertych nagrywał Tuska? Szokująca teoria byłego ministra

opublikowano:
1965267_4.webp
Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Waldemar Buda na antenie telewizji wPolsce24 zasugerował, że to sam Roman Giertych nagrywał Donalda Tuska podczas prywatnej rozmowy.
Polska

Roman Giertych przyznał się do złamania prawa? "Dałem Staszkowi moje podpisy". Jest zawiadomienie do prokuratury

opublikowano:
przestepstwo.webp
Roman Giertych popełnił przestępstwo? (fot. wPolsce24, x.com)
Już nie tylko pogarda dla wyborców, ale też wyraźne lekceważenie prawa. Jak wynika z kolejnych fragmentów rozmów między Donaldem Tuskiem a Romanem Giertychem, obecny poseł PO miał w 2019 roku przekazać swojemu - dziś już partyjnemu - koledze, Stanisławowi Gawłowskiemu zebrane przez siebie i "na siebie" podpisy wyborców, które umożliwiają rejestrację kandydata.
Polska

W co gra Tusk? Dziwna wypowiedź premiera o Nawrockim. Wcześniej nerwowo się kręcił na krześle

opublikowano:
mid-25618339.webp
Donald Tusk przyznał, że Nawrocki jest prezydentem (fot. PAP/Radek Pietruszka)
Donald Tusk wziął dzisiaj udział w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego zwołanej przez prezydenta Andrzeja Dudę. W spotkaniu uczestniczył też przyszły prezydent Karol Nawrocki. Po posiedzeniu Tusk ocenił relacje, jakie mają go łączyć z prezydentem-elektem.
Polska

"Prezydencja widmo" - jaki jest największy sukces polskiego przewodnictwa w UE? Rząd częstował jabłkami

opublikowano:
videoframe_114873.webp
Z końcem czerwca kończy się polska prezydencja w Unii Europejskiej. Z tej okazji Wiadomości wPolsce24 przypomniały zapowiedzi premiera Donalda Tuska, gdy się zaczynała pół roku temu. A podsumowanie? No cóż, nie bardzo jest co podsumowywać.
Polska

Niesamowite, jak Tusk zmarnował pół roku

opublikowano:
1974320_5.webp
Tusk nie zrobił podczas prezydencji nic, by zatrzymać napływ migrantów i wycofać się z paktu migracyjnego (fot. wPolsce24)
Pół roku polskiej prezydencji w Unii Europejskiej właśnie dobiega końca. Co na tym zyskaliśmy? Wygląda na to, że przede wszystkim nielegalnych imigrantów. Czas, który mógł zostać poświęcony na sprzeciw wobec np. paktu migracyjnego został zmarnowany, choć premier Donald Tusk twierdzi, że jest inaczej.
Polska

Donald Tusk nie wierzy, że Polskę zalewają imigranci z Niemiec i grozi Bąkiewiczowi

opublikowano:
mid-25630087 ok.webp
PAP/Przemysław Piątkowski
To nieprawda, że Polska jest zalewana przez nielegalnych imigrantów ze strony zachodniej – mówił szef polskiego rządu, odpowiadając na pytanie dziennikarza telewizji wPolsce24 o sytuację na granicy polsko-niemieckiej. I pogroził aktywistom z Ruchu Obrony Granic: Zrobimy z tym porządek.