Publicystyka

O co chodzi w całej akcji "sfałszowanych wyborów". Były lider Konfederacji obnaża działania obozu władzy

opublikowano:
mid-25618154.webp
To ma być mit założycielski uśmiechniętej koalicji na przyszłe lata (fot. PAP/Piotr Nowak)
Mimo deklaracji Donalda Tuska, który po wczorajszym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, zdawał się uznawać wynik wyborów prezydenckich, jego polityczni sojusznicy z Romanem Giertychem na czele próbują wciąż przekonywać, że te zostały sfałszowane. Wtórują im medialni cyngle z rządowych telewizji i portali oraz autorytety prawnicze. Dlaczego tak się dzieje? Swoją teorię na ten temat ma były lider Ruchu Narodowego Robert Winnicki.

- Mało osób zwraca uwagę, że, poza kwestionowaniem wyniku wyborów, chodzi o coś jeszcze innego. Legenda o „ukradzionych wyborach” to jest po prostu polityczne „łap złodzieja” krzyczane przez złodzieja. Kampania 2025 była najbardziej „kręconą” od 1989, to prawda. Tylko - w jaki sposób? - poprzez nielegalne finansowanie z zagranicy na bardzo dużą skalę, atakujące Nawrockiego i Mentzena, koordynowane przez zaplecze Trzaskowskiego, - poprzez określone (nie)działanie, manipulowanie opinii publicznej w tej sprawie przez kierownictwo NASK oraz odpowiedzialnych ministrów, - poprzez bezprawne manipulowanie wypłatą należnych partiom środków finansowych przez Ministra Finansów, - przez używanie służb w próbach zniszczenia Nawrockiego. Akcja „sfałszowali wybory” ma nie tylko podważać ważność wyboru Prezydenta RP ale również odwracać uwagę od tych ewidentnych przestępstw i o tym nie wolno zapomnieć - napisał na portalu x.com polityk. 

Trudno nie zgodzić się z twierdzeniem Winnickiego, poza jedną kwestią, na którą uwagę zwrócił między innymi dziennikarz Wojciech Mucha. Otóż, za zmanipulowane przez obóz obecnej władzy należy uznać  nie tylko wybory w 2025 roku, ale także też te parlamentarne z 2023. Wtedy jednak łatwiej było to ukryć, bo wpasowywało się to doskonale w antypisowską narrację znacznie wówczas popularniejszą. 

źr. wPolsce24

Polska

Wszyscy mają już dość Tuska a upadek premiera wieszczą nawet jego najwięksi fani z mediów. Pada nazwisko następcy!

opublikowano:
Tusk uciekł.webp
Czy to już koniec politycznej kariery Donalda Tuska? (Fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Czy to koniec kariery politycznej Donalda Tuska? Takie pytania zadają nie tylko co odważniejsi politycy koalicji rządowej, ale i najbardziej sprzyjające premierowi lewicowo-liberalne media.
Polska

Donald Tusk uzyskał wotum zaufania. Głosowało za nim tylko 243 posłów

opublikowano:
mid-25611424.webp
Donald Tusk z wotum zaufania (fot. PAP/Rafał Guz)
Koalicja 13 grudnia trwa dalej. Donald Tusk i jego rząd podczas dzisiejszego głosowania w Sejmie otrzymali wotum zaufania. Premier ma jednak powód do zmartwień - poparło go tylko 243 posłów. Podczas swojego pierwszego głosowania w grudniu 2023 roku poparło go 248 posłów.
Polska

TAŚMY TUSKA. Mamy kolejne fragmenty rozmów Giertycha z Tuskiem. Kulisy walki o władzę w PO

opublikowano:
1965240_4.webp
Te nagrania mogą i powinny zmieść rząd Donalda Tuska i ostatecznie zakończyć karierę polityczną premiera i jego mecenasa. Telewizja wPolsce24 ujawnia kolejne fragmenty rozmów szefa PO z Romanem Giertychem.
Polska

To Giertych nagrywał Tuska? Szokująca teoria byłego ministra

opublikowano:
1965267_4.webp
Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Waldemar Buda na antenie telewizji wPolsce24 zasugerował, że to sam Roman Giertych nagrywał Donalda Tuska podczas prywatnej rozmowy.
Polska

Roman Giertych przyznał się do złamania prawa? "Dałem Staszkowi moje podpisy". Jest zawiadomienie do prokuratury

opublikowano:
przestepstwo.webp
Roman Giertych popełnił przestępstwo? (fot. wPolsce24, x.com)
Już nie tylko pogarda dla wyborców, ale też wyraźne lekceważenie prawa. Jak wynika z kolejnych fragmentów rozmów między Donaldem Tuskiem a Romanem Giertychem, obecny poseł PO miał w 2019 roku przekazać swojemu - dziś już partyjnemu - koledze, Stanisławowi Gawłowskiemu zebrane przez siebie i "na siebie" podpisy wyborców, które umożliwiają rejestrację kandydata.
Polska

W co gra Tusk? Dziwna wypowiedź premiera o Nawrockim. Wcześniej nerwowo się kręcił na krześle

opublikowano:
mid-25618339.webp
Donald Tusk przyznał, że Nawrocki jest prezydentem (fot. PAP/Radek Pietruszka)
Donald Tusk wziął dzisiaj udział w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego zwołanej przez prezydenta Andrzeja Dudę. W spotkaniu uczestniczył też przyszły prezydent Karol Nawrocki. Po posiedzeniu Tusk ocenił relacje, jakie mają go łączyć z prezydentem-elektem.