"Niby człowiek wiedział, ale..." - politycy bez litości po opublikowaniu nagrań Tusk-Giertych

Przykra sprawa. Tusk nie zlekceważy jej. W poniedziałek o 15 odniesie się do niej publicznie na konferencji prasowej - tak aferę taśmową Donalda Tuska skomentował na portalu x.com lider Konfederacji Sławomir Metznen. Niedawny kandydat na prezydenta przypomniał w ten sposób słynną już wypowiedź Tuska sprzed lat, kiedy ten aktualny problem postanowił rozwiązać po weekendowym odpoczynku.
W ironicznym tonie wypowiadał się także były mentor Mentzena Janusz Korwin-Mikke
- A podobno to ja nie szanuję wyborców - stwierdził, sarkastycznie oceniając Tuska, Janusz Korwin-Mikke.
Dużo ostrzejsza była posłanka konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, która wprost zapytała, czy posłowie koalicji obywatelskiej z wymienionych okręgów wyborczych zgadzają się ze swoimi partyjnymi kolegami.
- Panowie @KonradFrysztak i @radwitkowski zgadzacie się ze swoim szefem, że w Radomiu są „zjeby”? - pytała parlamentarzystka.
Sebastian Kaleta z PiS zdecydował się na dużo smutniejszą i mniej sarkastyczną konkluzję:
- Z dwóch krótkich fragmentów nagrań Tuska dowiadujemy się, że chełpi się on swoją niemieckością, a Polaków nazywa "zjebami". Niby człowiek wiedział, ale...
źr. wPolsce24