Polska

ZUS coraz częściej puka do drzwi. Sprawdź, czy musisz oddać pieniądze

opublikowano:
zus
ZUS kontroluje, czy na L-4 naprawdę się leczymy. Coraz więcej zwrotów pieniędzy za zwolnienia (Fot. Fratria/Andrzej Skwarczyński)
Zakład Ubezpieczeń Społecznych coraz dokładniej przygląda się zwolnieniom lekarskim. Setki tysięcy Polaków zostało w ostatnich miesiącach objętych kontrolą, a do systemu wróciły miliony złotych. Nie chodzi jednak o karanie, lecz o wyjaśnianie przypadków, w których zwolnienie mogło być wykorzystane niezgodnie z przeznaczeniem. Sprawdź, w jakich sytuacjach ZUS może zapukać do drzwi i jak uniknąć problemów.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • kto może zostać skontrolowany przez ZUS i na jakiej podstawie,
  • jakie zachowania podczas L4 mogą skutkować utratą zasiłku,
  • jak prawidłowo zgłosić zmianę adresu pobytu w czasie choroby,
  • jakie działania pomogą uniknąć wezwania do zwrotu świadczenia.

W 2024 roku Polacy spędzili na zwolnieniach lekarskich aż 240 milionów dni. W tym samym czasie ZUS zwiększył liczbę kontroli, by sprawdzić, czy L4 rzeczywiście służy leczeniu. W pierwszej połowie 2025 roku odzyskano ponad 150 mln zł – w tym środki z nieprawidłowo wypłaconych świadczeń i obniżeń po ustaniu zatrudnienia.

ZUS zapewnia, że celem nie jest karanie pracowników, lecz ochrona uczciwych ubezpieczonych i stabilności systemu.

Kogo może skontrolować ZUS?

Kontrola może objąć każdego, kto korzysta z ubezpieczenia chorobowego – niezależnie od formy zatrudnienia. Sprawdzane są zarówno osoby na etacie, jak i prowadzące działalność gospodarczą czy wykonujące umowy zlecenia.

ZUS prowadzi dwa typy kontroli:

  1. Orzekania – lekarz ZUS ocenia zasadność zwolnienia.
  2. Wykorzystywania – urzędnicy lub pracodawca sprawdzają, jak chory spędza czas podczas L4.

- Nawet jeśli chory nie musi leżeć, to nie znaczy, że może wyjechać na wakacje czy remontować mieszkanie – mówi w rozmowie z RMF FM Iwona Kowalska-Matis, rzeczniczka ZUS na Dolnym Śląsku.

Co wolno, a czego lepiej unikać podczas L4?

ZUS nie zabrania wyjścia po leki czy wizyty u lekarza, ale zwraca uwagę na proporcje. W czasie zwolnienia można wykonywać zwykłe czynności życia codziennego, jednak wyjazd wakacyjny, praca zarobkowa czy aktywność fizyczna niezgodna z zaleceniami lekarskimi mogą skutkować utratą świadczenia.

Adres ma znaczenie

Adres wpisany w e-ZLA to miejsce pobytu podczas zwolnienia, a nie zameldowania. Jeśli pacjent na czas choroby przenosi się np. do rodziny, powinien w ciągu 3 dni poinformować o tym ZUS i pracodawcę. W przeciwnym razie kontrolerzy mogą nie zastać go pod wskazanym adresem – co samo w sobie może rodzić problemy.

Co grozi po kontroli?

W przypadku wykrycia nieprawidłowości ZUS może wstrzymać wypłatę zasiłku, obniżyć wysokość świadczenia lub żądać zwrotu wypłaconych środków.

W 2025 roku takie decyzje objęły 14,8 tys. osób – choć to niewielki odsetek wszystkich korzystających z L4, kwoty zwrotów są znaczące.

źr. wPolsce24 za RMF FM

 

Polska

Poseł koalicji zwyzywał kolegę. Zapomniał wyłączyć telefon i poszło w eter

opublikowano:
kłótnia na komisji sprawiedliwości
źr. wPolsc24
"K***a, wszystko przez tego p***ego Zimocha, k***a mać"" - to nie fragment nowego filmu Pasikowskiego czy Vegi, a zapis rozmowy posła Polski 2050 i koalicji 15 grudnia Pawła Śliza, który nie mógł powstrzymać emocji po przegranym głosowaniu na komisji sprawiedliwości. Do sprawy na antenie telewizji wPolsce24 odniósł się profesor Przemysław Czarnek.
Polska

Tak polski rolnik przechytrzył drożyznę Tuska. Ależ to jest świetny pomysł!

opublikowano:
Redaktor telewizji wPolsce24 przy warzywomacie, w którym można kupić świeże warzywa. Rewelacyjny pomysł polskiego ronika
Wspaniały pomysł polskiego rolnika. Oby więcej takich inicjatyw, a wszyscy będziemy mieć lepiej (fot. wPolsce24)
Zdesperowani, zmęczeni, bezsilni, ale wciąż z honorem. Rolnicy, którzy przez całe życie karmią Polskę, dziś sami stają pod ścianą, bo sprzedać swoich zbiorów się nie da. Choć w sklepach ceny szybują i za warzywa płacimy krocie, te w skupach są tak niskie, że każdy kilogram dla rolnika to strata. Dlatego wielu z nich postanowiło zrobić coś, co jeszcze niedawno wydawało się niemożliwe.
Polska

Prezydent Nawrocki ma pomysł na polskie porty. „Tak dla ambitnej Polski!”

opublikowano:
Prezydent Karol Nawrocki podczas konferencji prasowej prezentuje projekt ustawy o rozwoju polskich portów morskich, podkreślając znaczenie inwestycji w Świnoujściu, Gdyni, Gdańsku i Szczecinie dla bezpieczeństwa i gospodarki kraju.
PAP/Marcin Gadomski
Prezydent Karol Nawrocki podpisał w Gdyni inicjatywę ustawodawczą „Tak dla polskich portów”. Projekt ustawy zobowiązuje rząd do szeregu inwestycji, których celem ma być zabezpieczenia interesów gospodarczych i strategicznych Polski.
Polska

Gdzie ucieknie Donald Tusk, gdy PiS przejmie władzę? Premier odpowiedział, to trzeba zobaczyć!

opublikowano:
Premier Donald Tusk pojawił się w podcaście Onetu „WojewódzkiKędzierski”, prowadzonym przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego.
Oficjalnie żartuje z zarzutów o proniemieckość, po czym spokojnie realizuję agendę korzystną dla Niemiec, kosztem Polski (Fot. PAP/Marcin Gadomski)
Premier Donald Tusk pojawił się w podcaście Onetu „Wojewódzki&Kędzierski”, prowadzonym przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego, a więc znanych akolitów Platformy Obywatelskiej. Mimo iż były to raczej cieplarniane okoliczności dla szefa rządu, nie zabrakło, jak to u Wojewódzkiego, prowokacyjnych pytań.
Polska

Tusk: ja nie wygrałem wyborów! Tłumaczenie szefa PO o braku realizacji obietnic przejdzie do historii

opublikowano:
Donald Tusk po raz kolejny wzbudził konsternację swoją wypowiedzią o realizacji obietnic wyborczych. Podczas spotkania w Piotrkowie Trybunalskim premier stwierdził, że skoro w wyborach w 2023 roku jego ugrupowanie otrzymało niespełna 31 procent głosów, to zrealizował około jednej trzeciej obietnic.
Wygląda na to, że Tusk postanowił zagrać na nosie swoim wyborcom (Fot. PAP/Radek Pietruszka)
Donald Tusk po raz kolejny wzbudził konsternację swoją wypowiedzią o realizacji obietnic wyborczych. Podczas spotkania w Piotrkowie Trybunalskim premier stwierdził, że skoro w wyborach w 2023 roku jego ugrupowanie otrzymało niespełna 31 procent głosów, to zrealizował około jednej trzeciej obietnic. Pobłądził w logice? Nie, bo swoją tezę powtórzył dwa dni później!