ZUS chciał 4 tys. zł za ślub na zwolnieniu lekarskim. Nieoczekiwany finał historii

Jak opisuje „Gazeta Wyborcza”, pani Anna planowała wziąć ślub w sierpniu 2025 roku, jednak ze względu na ciążę postanowiła przyspieszyć uroczystość. Ostatecznie ceremonia odbyła się w lutym – pół roku wcześniej. Los chciał, że w tym samym czasie kobieta zachorowała. Lekarz wystawił jej zwolnienie lekarskie na okres od 16 stycznia do 12 lutego 2025 roku z powodu ostrego zapalenia krtani i gardła.
Lekarz wydał zgodę
Przyszła panna młoda znalazła się w trudnej sytuacji. Z jednej strony miała zaplanowany ślub, z drugiej – obowiązywało ją zwolnienie lekarskie. Postanowiła więc skonsultować się z lekarzem prowadzącym ciążę, który odesłał ją do internisty. Po badaniu lekarz stwierdził, że nie ma przeciwwskazań, aby kobieta uczestniczyła w uroczystości ślubnej.
8 lutego pani Anna wzięła ślub, a po kilku dniach kobieta otrzymała pismo z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Zażądano od niej zwrotu całego zasiłku chorobowego, ponieważ uznano, że udział w ceremonii był złamaniem zasad przebywania na L4. Kobieta nie zgodziła się z tą decyzją i wniosła sprawę do sądu.
Sąd Rejonowy w Toruniu uznał, że decyzja ZUS była niesłuszna. W uzasadnieniu podkreślono, że zasiłek chorobowy można odebrać jedynie wtedy, gdy pracownik wykonuje w czasie zwolnienia pracę zarobkową lub gdy jego zachowanie jest sprzeczne z celem leczenia. W tym przypadku żadna z tych sytuacji nie miała miejsca.
Nie było przeciwwskazań
Sędzia zwrócił uwagę, że w zwolnieniu lekarskim znajdowała się adnotacja „może chodzić”, co oznacza, że pacjentka nie musiała pozostawać w domu. Dodatkowo lekarz nie stwierdził przeciwwskazań do udziału w uroczystości, a samo wydarzenie nie miało negatywnego wpływu na stan zdrowia kobiety.
W uzasadnieniu sąd jasno zaznaczył, że udział w krótkiej ceremonii ślubnej i spokojnym rodzinnym obiedzie nie narusza zasad zwolnienia lekarskiego. W konsekwencji pani Anna nie musi oddawać zasiłku, a sprawa zakończyła się jej pełnym zwycięstwem.
źr. wPolsce24 za "Gazeta Wyborcza"










