Polska

Szokujące nagranie: mężczyzna postrzelony na strzelnicy przez instruktora

opublikowano:
shooting-3898981_1280
Mężczyzna wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością (fot. ilustracyjna Pixabay)
Najpierw w mediach społecznościowych pojawiło się szokujące nagranie, na którym mężczyzna w kamizelce "Sędzia" przypadkowo postrzelił uczestnika zawodów strzeleckich. "Przeglądowi Sportowemu" udało się ustalić kontekst tego zdarzenia.

Na nagraniu, które błyskawicznie rozeszło się po internecie, widać, jak mężczyzna w kamizelce z napisem „Sędzia PZSS” (Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego) kładzie strzelbę na stoliku i zaczyna ją rozładowywać. W tym czasie jej lufa skierowana jest w stronę stojącego obok innego mężczyzny. W pewnym momencie pada strzał, a trafiony mężczyzna pada na ziemię. Widząc to, sędzia odkłada strzelbę na stolik, z lufą, która nie jest skierowana w bezpiecznym kierunku. 

Złamał zasady bezpieczeństwa 

Internauci byli w szoku na tak nieprofesjonalne zachowanie sędziego. W wypadku broni palnej obowiązują bowiem tzw. zasady BLOS:

Broń – każdą broń należy zawsze traktować jak załadowaną. 
Lufa – powinna być skierowana tylko i wyłącznie w kierunku celu, kulochwytu, w powietrze, lub pod kątem 45 stopni w ziemię.
Otoczenie – zanim oddasz strzał, sprawdź otoczenie – czy nikt nie znajduje się na linii strzału
Spust – palec na języku spustowym połóż tylko wtedy, kiedy oddajesz strzał, kiedy jesteś pewny celu, w każdym innym przypadku palec trzymaj na szkielecie broni.

Te cztery proste zasady są absolutną podstawą bezpiecznego obchodzenia się z bronią palną, i są wbijane do głowy każdemu, kto rozpoczyna przygodę ze strzelectwem. Mężczyzna z nagrania złamał co najmniej dwie z nich – skierował lufę w stronę człowieka i musiał przypadkowo pociągnąć za spust.

Prezes nie zna tych ludzi. 

Szokujące nagranie, które trafiło do internetu, nie miało żadnego kontekstu. "Przegląd Sportowy" zapytał o nie prezesa PZSS Andrzeja Kijowskiego. Portal informuje, że działacz był wyraźnie zdziwiony, gdy dowiedział się o całej sprawie.

- Nie były to nasze zawody. My się takimi strzelaniami nie zajmujemy. Ja tych panów w ogóle nie znam, nie wiem, gdzie to było. Na pewno nie były to zawody. To, że ten człowiek ma tę bluzę z napisem sędzia, to nie wiadomo, czy to jest w ogóle nasz sędzia związkowy – powiedział. Dodał, że oglądając to nagranie, szybko zorientował się, że coś jest nie tak. - Ja już po 15 sekundach coś podejrzewałem, bo wchodził z tym karabinem <sic!> jak z miotłą. No u nas to jest w ogóle niewyobrażalne, żeby się tak zachowywać i my się od tego odżegnujemy – powiedział. Dodał, że PZSS ma określone przepisy na zawodach, ale to raczej nie były zawody, a raczej jakieś szkolenie. Dodał, że nie mają do końca wpływu na to kto co robi w klubach.

"Przegląd Sportowy" informuje, że już po tej rozmowie prezes Kijowski przesłał im wiadomość, którą otrzymał od osoby, która więcej wiedziała o tym wypadku.

PS informuje, że miało on miejsce na wewnętrznym spotkaniu LOK BKS Bydgoszcz na strzelnicy w Godawie. Najpierw strzelby załadowano ostrą amunicją. Wyszło jednak na jaw, że nie wszyscy uczestnicy potrafią obsługiwać broń. Padło więc polecenie jej rozładowania i załadowania amunicji treningowej – taka amunicja, nazywana popularnie „zbijakami”, pozbawiona jest prochu i pocisku, umożliwia oddawanie strzałów „na sucho” bez ryzyka dla broni.

Rozmówca prezesa powiedział mu, że nie wszyscy wiedzieli, jak to zrobić, więc instruktorzy zaczęli im pomagać. Problem polega na tym, że odblokowywali suwadła poprzez oddanie strzału, a nie zwolnienie specjalnego zatrzasku. To tłumaczyłoby, dlaczego padł strzał.

Pocisk "poszedł po pośladku"

Rozmówca prezesa poinformował, że strzał padł z breneki. Tak nazywa się specjalny pocisk do strzelby, który ma formę ciężkiego bloku ołowiu. Przy trafieniu oddają ogromną energię, więc często są wykorzystywane przez myśliwych do polowań na dziki i inną grubą zwierzynę.

Z informacji, którą otrzymał prezes, wynika, że ranny mężczyzna miał ogromne szczęście w nieszczęściu, bo pocisk poszedł po pośladku. Bezpośrednie trafienie breneką z tak bliskiej odległości zakończyłoby się dużo gorzej.

PS ustalił, że ranny mężczyzna został zabrany helikopterem do szpitala w Bydgoszczy, z którego wyszedł po trzech dniach, 24 września. Wszyscy instruktorzy mieli usłyszeć poważne zarzuty. Od razu stracili broń i uprawnienia.

źr. wPolsce24 za "Przegląd Sportowy"

Polska

Co Karol Nawrocki powiedział Donaldowi Trumpowi? Rozmowa zdradziła stosunek polskiego prezydenta do Putina

opublikowano:
Prezydent Karol Nawrocki w czasie ostatniej rozmowy telefonicznej z Donaldem Trumpem
Prezydent Karol Nawrocki w czasie ostatniej rozmowy telefonicznej z Donaldem Trumpem (Fot. Mikołaj Bujak/Kancelaria Prezydenta RP)
Prezydent Karol Nawrocki podczas rozmowy z Donaldem Trumpem ostrzegł amerykańskiego przywódcę przed zaufaniem do Kremla. Jak ujawnił szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz, polski prezydent podkreślił, że Rosja nie dotrzymuje żadnych umów i wielokrotnie udowodniła, że traktuje porozumienia wyłącznie instrumentalnie.
Polska

Nagła zmiana u Tuska. Prośba o pilne spotkanie, jest odpowiedź z Pałacu

opublikowano:
mid-25c30151
Premier Donald Tusk zapragnął pilnego spotkania z prezydentem Karolem Nawrockim (Fot. PAP/Radek Pietruszka)
Donald Tusk jednak chce współpracować z prezydentem? A może to tylko kolejna gra premiera? Szef rządu zadeklarował, że „będzie liczył na pilne spotkanie” z prezydentem Karolem Nawrockim.
Polska

Groza! Woda wdarła się do miasta, alarm dla północnej Polski

opublikowano:
cofka frombork
Cofka na Zalewie Wiślanym. Woda wdarła się do Fromborka (Fot. wPolsce24)
Alarmy pogodowe w całej Polsce! Służby walczą z tzw. cofką we Fromborku. W Elblągu ogłoszono stan zagrożenia powodzią.
Polska

S7 w kierunku Warszawy: po nocnych utrudnieniach kierowcy ruszyli. Warunki wciąż są arcytrudne, policja monitoruje drogę

opublikowano:
Opady śniegu we Fromborku, 30 bm. Woda z Zalewu Wiślanego wlewa się do miasta. Na Zalewie Wiślanym są wysokie fale. Dodatkowo woda jest wpychana w ląd przez północny wiatr kanałem Kopernika – to pozostałość średniowiecznego systemu doprowadzającego wodę do Fromborka. Trwa ostry atak zimy w woj. warmińsko-mazurskim. Auta stoją w zaspach, ciężarówki blokują m.in. drogę S7 między Ostródą a Olsztynkiem. Elbląg i Frombork walczą ze skutkami cofki. (sko) PAP/Andrzej Jackowski
(fot. PAP / Andrzej Jackowski)
Na drodze ekspresowej S7 w powiecie ostródzkim sytuacja po paraliżu spowodowanym intensywnymi opadami śniegu zaczyna wracać do normy. Ruch w kierunku Warszawy odbywa się powoli, ale jest możliwy;– poinformowała w środę rano Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie.
Polska

Sztab kryzysowy u Tuska w Warszawie, chaos w terenie. Karambol na A4 i Sylwester w nieogrzewanym pociągu

opublikowano:
Premier Donald Tusk z poważną miną wysłuchał meldunków ministrów i przedstawicieli służb w świetle kamer. Niestety, od tego na drogach i na torach nie zrobiło się bezpieczniej
Premier Donald Tusk z poważną miną wysłuchał meldunków ministrów i przedstawicieli służb w świetle kamer. Niestety, od tego na drogach i na torach nie zrobiło się bezpieczniej (Fot. PAP/Marcin Obara)
W środę po południu premier Donald Tusk zwołuje kolejne posiedzenie sztabu kryzysowego w związku z trudnymi warunkami pogodowymi. Rząd zapewnia, że „czuwa”, a premier na bieżąco odbiera meldunki od służb i ministrów. Tymczasem w terenie rzeczywistość wygląda znacznie gorzej: autostrada A4 została całkowicie zablokowana po karambolu, a pasażerowie pociągu PKP Intercity spędzają godziny w unieruchomionym, nieogrzewanym składzie.
Polska

Silne państwo zaczyna się przy stole polskiej rodziny. Mocne orędzie noworoczne prezydenta Karola Nawrockiego

opublikowano:
Zrzut ekranu (144)
Prezydent Karol Nawrocki w noworocznym orędziu podkreślił, że rok 2026 ma być czasem rozwoju, bezpieczeństwa i lepszego życia Polaków. – „Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy – to nie jest zdanie, to jest zadanie” – mówił, zapowiadając konsekwentną pracę na rzecz zmiany i wzmocnienia państwa.