Ulewa nie daje o sobie zapomnieć. Setki interwencji strażaków

Strażacy walczą ze skutkami niżu genueńskiego, który najbardziej odczuwalny był w na południu Polski. Jak informuje rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie, mł. kpt. Hubert Ciepły, tylko w Małopolsce strażacy otrzymali 231 zgłoszeń. Interwencje dotyczyły m.in. usuwania gałęzi, odpompowywania wody oraz naprawiania wałów.
- Strażacy cały czas otrzymują zgłoszenia w związku z frontem, który jest na południu kraju. Wczorajszej doby takich interwencji straż odnotowała 231, a najwięcej w Krakowie - 117. Dziś od północy do 6:00 nad ranem mieliśmy 19 takich zgłoszeń, więc ta sytuacja zaczyna się gdzieś normować – powiedział mł. kpt. Ciepły, którego cytuje Polsat News.
Podczas interwencji strażaków poszkodowana została jedna osoba. Jak przekazał rzecznik, ranna została druhna OSP z powiatu nowosądeckiego, którą potrącił motocyklista. Kobieta została zabrana do szpitala, ale jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Od niedzieli obowiązują ostrzeżenia drugiego stopnia przed burzami oraz pierwszego, drugiego oraz trzeciego stopnia przed silnym deszczem z burzami. Najwyższy stopień zagrożenia obejmuje województwa opolskie, śląskie, małopolskie oraz świętokrzyskie.
Trudna sytuacja jest także w Bielsku-Białej, gdzie od godziny 23:30 w niedzielę zaczęło obowiązywać pogotowie przeciwpowodziowe. Decyzja była spowodowana ciągłymi opadami i podnoszącym się poziomem rzeki Białej oraz lokalnych potoków. Jak przekazał prezydent miasta, w dwóch miejscach mieszkańcom, których posesje są zagrożone zalaniem, wydawane są worki z piaskiem.
źr. wPolsce24 za Polsat News/ RMF FM/ PAP