Tusk ujawnia, co naprawdę myśli o Donaldzie Trumpie
- Dobrze, że prezydent Trump zaprosił prezydenta Nowrockiego. W ogóle tu nie ma o czym dyskutować. Jeśli ja mam taki bardziej krytyczny czy sceptyczny stosunek do prezydenta Trumpa, trudno, no tak i mam. Ale jak widać, Polska ma właśnie więcej możliwości. I ponieważ pan prezydent Trump, jak wiecie, potrafi liczyć pieniądze i bardzo patrzy też na politykę w kontekście biznesu, obrotów. Wiecie dobrze, jak bardzo jest tym przejęty - powiedział Donald Tusk w trakcie konferencji prasowej, odpowiadając na pytanie reportera telewizji wPolsce24 Stanisława Pyrzanowskiego.
Wcześniej premier deklarował, że Polska sprzeciwia się podpisaniu umowy z państwami Mercosur, ale jest w tym boju osamotniona i nie jest w stanie stworzyć mniejszości blokującej.
Przypomnijmy, że jeszcze dwa lata temu, taka mniejszość istniała, bo zatroszczył się o to rząd Mateusza Morawieckiego. Polska ramię w ramię z Francją przeciwstawiała się podpisywaniu umowy forsowanej przez Niemców. Po naszej stronie stali też Włosi, Rumuni oraz Holendrzy. Po przejęciu władzy przez koalicję 13 grudnia ten sojusz upadł. Zresztą już wcześniej niemieckie media informowały, że opór Tuska jest wyłącznie prowizoryczny i nastawiony na potrzeby wyborców, a w gruncie rzeczy już wcześniej zaakceptował dyktat Berlina.
Premier próbował robić dobrą minę do złej gry i pozwalał sobie na żarty i uszczypliwość pod adresem redakcji telewizji wPolsce24 i telewizji Republika, ale widać było, że pytania naszego redaktora nie były mu w smak. Kluczył, zaklinał się i odwoływał do emocji, ale w gruncie rzeczy przyznał, że sprawa umowy z Mercosur jest już przesądzona.
Całość w materiale wideo.
źr. wPolsce24