Polska

Trzaskowski deklaruje u Mentzena, że podpisze ustawę cenzorską. Do więzienia za stwierdzenie, że są tylko dwie płcie?

opublikowano:
mid-25524853.webp
Rafał Trzaskowski po debacie ze Sławomirem Mentzenem w Toruniu (Fot. PAP/Tytus Żmijewski)
Rafał Trzaskowski zadeklarował w rozmowie ze Sławomirem Mentzenem, że podpiszę ustawę o tzw. mowie nienawiści, zwaną przez konserwatystów ustawą cenzorską. Odmówił tego obecny prezydent Andrzej Duda a kandydat popierany przez PiS Karol Nawrocki zapewnił, że na jego podpis ustawa Adama Bodnara nie ma co liczyć.

Jednym z najważniejszych i najbardziej konkretnych momentów sobotniej dyskusji Rafała Trzaskowskiego ze Sławomirem Mentzenem, prowadzonej na kanale Youtube tego drugiego, była deklaracja prezydenta Warszawy odnośnie ustawy o tzw. mowie nienawiści.

Dociskany przez Mentzena Trzaskowski odpowiedział w końcu „tak” na pytanie, czy podpisałby jako prezydent Rzeczypospolitej ustawę w kształcie, w jakim przygotował ją Adam Bodnar a przyjęły zdominowane przez koalicję 13 grudnia Sejm i Senat.

Dlaczego prezydent Duda nie podpisał ustawy cenzorskiej?

Nowelizacja Kodeksu karnego z 6 marca 2025 roku, określana przez rząd Donalda Tuska jako ustawa o „mowie nienawiści” a przez środowiska konserwatywne i wolnościowe mianem „ustawy cenzorskiej”, została skierowana przez Andrzeja Dudę do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej. Prezydent wytknął nowelizacji autorstwa Adama Bodnara brak precyzji. Podkreślił, że wartości przez nią promowane są niespójne z polskim porządkiem prawnym. Przede wszystkim zaś uznał, iż przyjęte przez parlament przepisy zabiją wolność wypowiedzi.

"Ograniczenie wolności wypowiedzi będące efektem wprowadzonej nowelizacji może mieć bardzo doniosłe skutki społeczne, w szczególności z punktu widzenia debaty publicznej i wpływać hamująco na jej rozwój, dlatego też korzystający z tej wolności mogą mieć wątpliwości, gdzie kończy się ich prawo, a gdzie zaczyna odpowiedzialność za popełnienie czynu zabronionego" – argumentował prezydent Duda we wniosku do TK.

Co chce wprowadzić ustawą cenzorską Adam Bodnar?

Ustawa cenzorska rozszerza katalog przesłanek tzw. przestępstw z nienawiści. Obecnie mowa jest o uprzedzeniach ze względu na przynależność narodową, etniczną, rasową, wyznaniową oraz bezwyznaniowość. Nowelizacja dodała do tego wiek, płeć, niepełnosprawność oraz orientację seksualną. Wprowadzono także zmianę zapisu o nienawiści „z powodu przynależności” osoby na „w związku z przynależnością”, co ma umożliwić pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sprawców przestępstw motywowanych uprzedzeniami, nawet jeśli ofiara nie posiadała cechy, która była powodem rzekomego ataku.

Za "mowę nienawiści" na trzy lata do więzienia

Za „mowę nienawiści” ma grozić do 3 lat więzienia. Karze ma podlegać także udział w strukturach (np. stowarzyszeniach, grupach) propagujących nienawiść, przemoc lub uprzedzenia.

W praktyce, jak przekonuje wielu ekspertów, będzie można skazać kogoś na karę więzienia na przykład za stwierdzenie, że są wyłącznie dwie płcie (może to zostać odczytane jako nienawistne w stosunku do tzw. osób niebinarnych) albo za parafrazowanie Biblii. Za kraty mogą trafić także członkowie konserwatywnych stowarzyszeń, których działalność zostanie uznana – arbitralnie, bo nie ma możliwości, by precyzyjnie ustalić to w przepisach – za nienawistną.

Przypomnijmy, że Karol Nawrocki, goszcząc kilka dni temu w programie Sławomira Mentzena, podpisał deklarację, w której deklaruje prezydenckie veto wobec tej ustawy.

źr. wPolsce24 za YT/SławomirMentzen

 

Gospodarka

Karol Nawrocki o CPK: Dzisiejszą deklarację podpisuję z pełną odpowiedzialnością

opublikowano:
1943916_6.webp
Karol Nawrocki zobowiązał się do budowy CPK (fot. wPolsce24)
Karol Nawrocki zobowiązał się, że jako prezydent będzie działał na rzecz budowy CPK w jego pierwotnym kształcie. Dziś w Warszawie obywatelski kandydat na najwyższy urząd w państwie spotkał się z przedstawicielami stowarzyszenia Tak dla CPK i podpisał postulaty dotyczące przyszłej budowy Portu.
Polska

„Marsz za Polską” – Nawrocki wśród ludzi, tylko biało-czerwone flagi

opublikowano:
videoframe_7070.webp
W samym sercu Warszawy, na Trakcie Królewskim odbywa się „Marsz za Polską” – wydarzenie zainicjowane przez Karola Nawrockiego, prezesa Instytutu Pamięci Narodowej i kandydata na prezydenta. Sam Nawrocki idzie wśród uczestników marszu, witając się ze swoimi zwolennikami.
Polska

Karol Nawrocki podczas „Marszu za Polską”: Jesteśmy tutaj, bo chcemy Polski naszych marzeń. Wyjątkowe przemówienie

opublikowano:
mid-25525354.webp
„Jesteśmy dzisiaj w sercu polskiej stolicy jako narodowa wspólnota, jako Polacy. Zawsze jeden z drugim, jeden obok drugiego, a nie jeden przeciwko drugiemu. Jesteśmy tutaj, żeby razem głośno powiedzieć, że chcemy Polski naszych marzeń” – powiedział Karol Nawrocki podczas „Marszu za Polską”. To było wyjątkowo, najlepsze i porywające przemówienie Karola Nawrockiego.
Polska

Po co ten "Marsz za Polską"? Nikt lepiej nie wyjaśnił niż Jarosław Kaczyński

opublikowano:
videoframe_2472.webp
Zwolennicy Karola Nawrockiego idą właśnie warszawskim Traktem Królewskim w "Marszu za Polską". Ale nie chodzi tylko o głosowanie na prezesa IPN 1 czerwca.
Polska

Karol Nawrocki dla wPolsce24: Zobaczyliśmy erupcję obywatelskiego sprzeciwu

opublikowano:
KN w tv.webp
Nie byłem zaskoczony tą obywatelską energią, obywatelskim sprzeciwem, buntem – bo miałem okazję śledzić go w całej Polsce w nieco innej skali, skali lokalnej - ale dziś to była erupcja i nadziei, i wiary w zwycięstwo i braku zgody na ograniczanie naszej wolności – tak Karol Nawrocki komentował na naszej antenie frekwencję „Marszu za Polską”.
Polska

Trzaskowski lekceważy konserwatystów

opublikowano:
Marta P.webp
W tej kampanii wyborczej odbyło się siedem debat dla kandydatów na urząd prezydenta. Przed nami ostatnia debata w Końskich. Karol Nawrocki już zadeklarował udział w spotkaniu. A co zrobi Rafał Trzaskowski?