Polska

Turyści w niebezpieczeństwie? W Tatrach panuje „czarne przewodnictwo". Nie daj się oszukać!

opublikowano:
Koło Przewodników Tatrzańskich ostrzega przed czarnym przewodnictwem – nielegalnymi wyprawami prowadzonymi przez osoby bez licencji, które narażają turystów na niebezpieczeństwo.
(fot.ilustracyjna/ pixabay)
W Tatrach rośnie liczba nielegalnych ofert odpłatnych wypraw prowadzonych przez osoby bez licencji. Koło Przewodników Tatrzańskich ostrzega przed tzw. czarnym przewodnictwem – zjawiskiem, które naraża turystów na poważne niebezpieczeństwo i wprowadza ich w błąd.

O czym jest artykuł?

  • W Tatrach nasila się zjawisko czarnego przewodnictwa – coraz więcej osób bez licencji oferuje odpłatne wyprawy górskie, podszywając się pod przewodników.
  • Koło Przewodników Tatrzańskich ostrzega turystów, że takie „wyjścia partnerskie” są nielegalne i narażają uczestników na poważne niebezpieczeństwo.
  • Brak uprawnień i odpowiedzialności – organizatorzy przyznają, że nie posiadają licencji i nie odpowiadają za bezpieczeństwo uczestników.
  • Tylko licencjonowany przewodnik tatrzański posiada odpowiednie przeszkolenie, egzamin państwowy oraz dokumenty potwierdzające kompetencje.

Czym są "wyjścia partnerskie" w Tatry?

Turyści odwiedzają Tatry przez niemal cały rok, a to oznacza, że choć wakacje się kończą, to w tych rejonach sezon nie zmierza ku końcowi. Tam, gdzie roi się od turystów, pojawiają się również osoby, które szukają łatwego i nieuczciwego zarobku.

Koło Przewodników Tatrzańskich im. M. Sieczki w Krakowie opisuje w swoim mediach społecznościowych niepokojący trend. Coraz częściej pojawiają się oferty wspólnych wypraw w Tatry – chodzi o „wyjścia partnerskie”, które oczywiście są odpłatne, a tym samym osoby bez kwalifikacji wchodzą w rolę przewodników. W ofertach powielających nielegalną praktykę można znaleźć informację o tym, że ich autorzy zajmą się organizacją wyprawy. Jednocześnie zaznaczają, że nie mają licencji przewodnika i nie ponoszą odpowiedzialności za uczestników wydarzenia.

"Czarne przewodnictwo"

- Jako członkowie Koła Przewodników Tatrzańskich im. M. Sieczki w Krakowie czujemy się w obowiązku zwrócić uwagę na problem, który coraz częściej obserwujemy w Tatrach - tzw. czarne przewodnictwo – napisano na profilu KPT.

Jak wytłumaczono, „partnerzy w górach działają na równych zasadach, wspólnie podejmują decyzje i dzielą odpowiedzialność”. Dodają, że jeśli w grę wchodzi opłata, „nie jest to już wyjście partnerskie, lecz relacja klient-przewodnik, która wymaga odpowiednich kompetencji, uprawnień i doświadczenia”.

Niespełnienie wspomnianych warunków sprawia, że jest to nielegalna praktyka wprowadzająca turystów w błąd i zmierzająca do wyłudzenia pieniędzy.

Jak rozpoznać przewodnika?

Członkowie KPT podkreślają, że zdarzają się także przypadki podszywania się pod przewodników. W komunikacie ostrzegają, że to nie tylko nieuczciwa forma zarabiania pieniędzy, ale praktyka, która naraża turystów na niebezpieczeństwo.

Przypomnijmy, że licencjonowany przewodnik tatrzański musi ukończyć specjalistyczny kurs trwający dwa lata. Następnie trzeba zdać egzamin państwowy i uzyskać legitymację oraz licencję Tatrzańskiego Parku Narodowego, która zezwala na prowadzenie działalności przewodnickiej na jego terenie. Przewodnicy posiadają także identyfikatory wydane przez marszałka województwa. Wybierając się na wyprawę górską w towarzystwie przewodnika, warto sprawdzić, czy posiada on wymienione dokumenty, ponieważ ruszając na nieznany i wymagający teren, powierzymy mu swoje zdrowie i życie.

źr. wPolsce24 za Interia

Polska

Unia znów wykiwała Tuska? Odłożono ogłoszenie "sukcesu premiera"

opublikowano:
Posiedzenie europarlamentu. Europosłowie decydują o pakcie migracyjnym
Unia Europejska odkłada decyzję o pakcie migracyjnym (fot. wPolsce24)
Sobotnia demonstracja w Warszawie w pełni oddaje nastroje Polaków dotyczących kwestii migracji. Bruksela nazywa to paktem migracyjnym, ale dla większości naszych rodaków sprawa jest prosta: Unijni politycy i urzędnicy chcą, wbrew naszej woli i interesom, narzucić to, co im się opłaca, czyli sprowadzić setki tysięcy obywateli z Afryki i Azji
Polska

Wysypał na pole 150 ton ziemniaków. Zaskakujący zwrot akcji w sprawie kartofli z Podkarpacia. "Ja nie wiem, jak to się stało"

opublikowano:
Ziemniaki zbierane z pola w Dąbrownicy na Podkarpaciu. To jednak nie samozbiory a fatalna pomyłka.
Okazało się, że na Podkarpaciu doszło do fatalnej pomyłki (fot. wPolsce24)
We wsi Dąbrownica na Podkarpaciu wielkie poruszenie, ponieważ podobno jakiś rolnik wysypał 150 ton ziemniaków na pole i powiedział, żeby sobie zbierać. Taką informację jako pierwszy podał portal Nowiny24, a następnie zmasowany przyjazd rolników sprawił, że te ziemniaki rozeszły się w kilkanaście godzin. Okazuje się, że leżące na polu ziemniaki nie były "do rozdania".
Polska

Przemysław Czarnek zdradza, o co chodziło Jarosławowi Kaczyńskiemu

opublikowano:
Przemysław Czarnek i Emilia Wierzbicki podczas rozmowy na antenie telewizji wPolsce24 dyskutują o słowach Jarosława Kaczyńskiego i przyszłości Polski
Czy Przemysław Czarnek będzie premierem? (fot. wPolsce24)
Czy Przemysław Czarnek będzie przyszłym premierem Polski? Wielu komentatorów obserwujących ostatni protest na Placu Zamkowym w Warszawie, tak zinterpretowało słowa Jarosława Kaczyńskiemu. Sam profesor Czarnek ma jednak inne zdanie na ten temat i wyjaśnia, o co chodziło prezesowi PiS.
Polska

Wstrząsająca znieczulica władzy! Dzięki telewizji wPolsce24 losem pani Marioli zajął się Rzecznik Praw Obywatelskich

opublikowano:
pani mariola
Pani Mariola trafiła na bruk. Dzięki m.in. naszej interwencji jej sprawą zajął się Rzecznik Praw Obywatelskich (Fot. screen wPolsce24)
Jest szansa na to, by wyrzucona na bruk pani Mariola z Warszawy odzyskała mieszkanie. Po materiale telewizji w Polsce24, Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich skierowało pismo do burmistrza dzielnicy Praga Południe w Warszawie z prośbą o szczegóły interwencji z marca tego roku.
Polska

Klęska Żurka, prezydent Nawrocki wręcza nominacje nowym sędziom. „Zapowiedź bezprawia”

opublikowano:
prezydent sędziowie żurek
Prezydent Karol Nawrocki zapewnił sędziów, że nie da się zastraszyć rządowi (Fot. wPolsce24)
Na nic strachy, na nic groźby – Karol Nawrocki nominował nowych sędziów i aseserów sądowych. Prezydent wyraźnie też dał do zrozumienia, co myśli o koncepcjach ministra Waldemara Żurka, który chce usuwać z zawodu „neo-sędziów”.
Polska

Niespodzianka dla Tuska. Zobacz, co wyświetlili mu na ścianie

opublikowano:
Iluminacja na budynku Kancelarii Premiera z hasłami krytykującymi rząd Donalda Tuska.
Wieczorny spacer mieszkańcom Warszawy urozmaiciły wyjątkowe iluminacje na budynku Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Na wyświetlanych obrazkach widniały hasła podsumowujące 2 lata rządów ekipy Donalda Tuska.