Polska

Sąd zdecydował w sprawie majątku Solorza. Dzieci miliardera mówią o ochronie

opublikowano:
MK4_SPK_17_00_d_s_3
Zygmunt Solorza wysłał specjalne oświadczenie mediom (fot. Fratria)
Sąd w Liechtensteinie zdecydował o wprowadzeniu kuratora do dwóch fundacji miliardera. Zadowolenia z postanowienia wymiaru sprawiedliwości nie kryją jego dzieci, które przekonują, że chcą chronić rodzinny majątek.

Sprawa dotyczy dwóch fundacji należących do Zygmunta Solorza: TIVI oraz SOLKOMTEL. Na mocy decyzji wydanej przez sąd w Liechtensteinie prawo miliardera do powoływania członków organów zarządzających fundacjami zostało zawieszone. Solorz nie może także wydawać im poleceń oraz zatwierdzać uchwał pod rygorem nieważności.

Sąd postanowił wprowadzić do fundacji kuratora, którym będzie urzędnik z Liechtensteinu. To właśnie ta osoba będzie odpowiedzialna za podejmowanie kluczowych decyzji.

Majątek pod ochroną

Sprawę skomentowały już dzieci miliardera. W ich imieniu oświadczenie wydał pełnomocnik.

- Dzieci Zygmunta Solorza konsekwentnie dążą do ochrony majątku rodziny. Obserwując pogarszający się stan zdrowia swojego ojca oraz podatność na wpływ jego aktualnej małżonki i jej otoczenia, podjęli niezbędne kroki uniemożliwiające jej przejęcie kontroli nad majątkiem rodzinnym. Obecnie, majątek podlega ochronie oczekiwanej przez dzieci dzięki postanowieniom zabezpieczającym wydanym przez sądy na Cyprze oraz w Liechtensteinie – przekazał pełnomocnik.

Podkreślono, że fundacje w  Liechtensteinie, które pośrednio i bezpośrednio, kontrolują polskie spółki, są obecnie zarządzane w oparciu o zasady ustanowione przez Sąd Książęcy w Liechtensteinie. W ocenie dzieci miliardera decyzja sądu o ustanowieniu niezależnego kuratora gwarantuje oczekiwaną przez nich niezależność fundacji od aktualnego otoczenia Zygmunta Solorza.

- Ponadto, Sąd Okręgowy w Limassol na Cyprze wydał zabezpieczenia przeciwko fundacjom, cypryjskim spółkom holdingowym oraz samemu Zygmuntowi Solorzowi, na mocy których ww. osoby nie mogą podejmować jakichkolwiek decyzji zmieniających lub wpływających w jakikolwiek sposób, bezpośrednio lub pośrednio, na strukturę własnościową, zarządczą oraz korporacyjną szeregu spółek polskich kontrolowanych pośrednio i bezpośrednio przez Fundacje – dodano.

- Ww. decyzje sądów chronią słuszne interesy rodziny, w tym chronią Zygmunta Solorza przed podejmowaniem decyzji, w sytuacji, gdy jego sytuacja zdrowotna może na to nie pozwalać – podkreślono w oświadczeniu.

Konflikt w rodzinie

Konflikt między Zygmuntem Solorzem a jego dziećmi zaczął narastać po ślubie zawartym przez miliardera z Justyną Kulką. Na początku sierpnia Solorz zdecydował się przekazać swoim dzieciom kontrolę nad majątkiem poprzez dwie fundacje TIVI oraz SOLKOMTEL. Po kilku tygodniach rozpoczęły się starania o unieważnienie dokumentu i zablokowanie tej decyzji. Dodatkowo Solorz zaczął usuwać synów z rad nadzorczych i zarządów spółek.

źr. wPolsce24 za Onet

Studio Magdaleny Ogórek

Cynizm zamiast rządzenia? Program o Tusku, zapaści służby zdrowia i buncie rolników

opublikowano:
Plansza rozpoczynajaca program Studio Magdaleny Ogórek
W najnowszym programie goście ostro rozliczają rząd Donalda Tuska, zarzucając mu cynizm, postpolitykę i ucieczkę w spektakl zamiast realnych działań wobec kryzysu w służbie zdrowia, rolnictwie i finansach publicznych. Ten artykuł to skrócone wprowadzenie do gorącej debaty – jeśli chcesz usłyszeć emocje, liczby i bezpośrednie oskarżenia, warto sięgnąć po całe nagranie.
Piątka Pereiry

Prezydent „wetomat” czy strażnik Konstytucji? 100 dni Karola Nawrockiego w ogniu politycznej wojny

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-11-14 153649
Czy prezydent Karol Nawrocki jest tylko „wetomatem”, jak twierdzi Koalicja Obywatelska, czy raczej ostatnią instytucją zdolną powstrzymać rozpychającą się władzę? W programie "Piątka Pereiry” autorzy biorą pod lupę pierwsze 100 dni prezydentury Karola Nawrockiego, pokazując je jako czas zderzenia dwóch wizji państwa: silnego, suwerennego prezydenta i rządu dążącego do monopolu władzy.
Polska

Prokuratura Żurka ściga Bąkiewicza. „Granica śmieszności została przekroczona”

opublikowano:
Konferencja prasowa po przesłuchaniu Roberta Bąkiewicza – emocje i komentarze
W Gorzowie Wielkopolskim odbyło się dziś kolejne przesłuchanie Roberta Bąkiewicza. Były lider Marszu Niepodległości I Ruchu Obrony Granic usłyszał nowe zarzuty – tym razem dotyczące znieważenia sędziów, prokuratorów, dziennikarzy oraz polityków, a także nawoływania do nienawiści wobec Niemców.
Polska

Marta Nawrocka szczerze o życiu w Pałacu. “Mój mąż to tytan pracy”

opublikowano:
Nawrocka
Pierwsza dama Marta Nawrocka w pierwszej telewizyjnej rozmowie od czasu zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta opowiedziała na antenie wPolsce24 o pierwszych 100 dniach w Pałacu Prezydenckim. To szczery, pełen emocji wywiad. Pierwsza dama opowiada o walce z hejtem, swoich planach związanych z działalnością społeczną oraz o życiu rodzinnym, które wbrew pozorom niewiele się zmieniło.
Polska

Bardzo mocne przemówienie Karola Nawrockiego na 100 dni prezydentury. Oberwało się Tuskowi

opublikowano:
Prezydent Karol Nawrocki w Miński Mazowieckim podczas spotkania z mieszkańcami miasta z okazji 100 dni od objęcia urzędu. W swoim przemówieniu mówił o swoich sukcesach i o tym, ile złego robi dla Polski Donald Tusk i jego zausznicy. Ludzie spontanicznie wiwatowali i krzyczeli: kochamy Ciebie prezydencie.
Prezydent Karol Nawrocki w Miński Mazowieckim (fot. wPolsce24)
Prezydent Karol Nawrocki spotkał się z mieszkańcami Mińska Mazowieckiego, gdzie podsumował 100 pierwszych dni swojej prezydentury. W bardzo mocnym przemówieniu mówił m. in. o swoich inicjatywach ustawodawczych i wizytach zagranicznych, gdzie ocenił, jakie kłody podkłada mu pod nogi Donald Tusk i jego ministrowie. Zdemaskował kłamstwa obozu władzy i wyjaśnił, dlaczego wetuje niektóre ustawy .
Polska

Organizator patriotycznej oprawy kibiców - polska policja zaglądała nam w majtki. To był szok!

opublikowano:
Polska policja upokorzyła polskich kibiców
(Fot. wPolsce24)
Stadion Narodowy może zostać zamknięty na kolejne spotkanie reprezentacji Polski — zasugerował selekcjoner Jan Urban. Chodzi o wydarzenia z drugiej połowy meczu z Holandią, kiedy na murawę wleciały race. Wygląda na to, że służbom, za których działanie odpowiada minister Marcin Kierwiński udało się skutecznie zepsuć znakomitą atmosferę wokół polskiej reprezentacji.