Gospodarka

Sąd zdecydował na korzyść Rafako. Czy po burzy wyszło słońce?

opublikowano:
hammer-620011_1280 (2)
Zdjęcie ilustracyjne (fot. Pixabay)
Spółka JSW Koks decyzją Sądu Okręgowego w Warszawie musi zwrócić kwotę pobraną od Alior Banku z tytułu gwarancji bankowej dla realizacji umowy na budowę przez Rafako elektrociepłowni w Radlinie. Był to jeden z powodów złożenia przez firmę wniosku o upadłość. Choć jest to decyzja na korzyść Rafako, to jej prezes podkreśla, że nie jest ona równoznaczna z cofnięciem wniosku o upadłość.

Jak informuje Rafako, „Sąd Okręgowy w Warszawie, XX Wydział Gospodarczy, nakazał JSW Koks zwrot pobranej od Alior Bank z tytułu gwarancji bankowej dla realizacji umowy na budowę przez Rafako elektrociepłowni w Radlinie”. Przypomniano, że wspomniana gwarancja została wypłacona przez bank na żądanie JSW Koks.

Zdaniem władz firmy spółka nie miała prawa żądać wypłaty środków z tytułu gwarancji.

W naszej opinii bezpodstawne było też zagarnięcie przez JSW Koks naszych pieniędzy z kaucji, która dodatkowo, poza gwarancją, zabezpieczała kontrakt – podkreślono w komunikacie.

Rafako jednak nie upadnie?

Firma dodaje, że swym działaniem spółka akcyjna wygenerowała w Rafako przesłanki upadłościowe.

Decyzja sądu, jakkolwiek przyznająca nam rację nie jest równoznaczna z cofnięciem wniosku o upadłość – zaznacza prezes Rafako Maciej Stańczuk.

Zgodnie z jego zapowiedzią przesłanki o upadłości znikną, dopiero gdy JSW Koks odda pieniądze do Alior Banku, na co sąd dał spółce dwa dni. Dodatkowo musi zostać zwrócona kaucja gotówkowa. Warunkiem jest także powrót do „efektywnych i prowadzonych w dobrej wierze mediacji”.

Według Stańczuka JSW Koks musi również zapewnić finansowanie kosztów inwestycji i tym samym umożliwić Rafako kontynuowanie prac na budowie, z której przychody zasilą działalność firmy.

Nie mniej ważne od zwrotu środków, jest pilne zawarcie porozumienia i aneksu do umowy, w którym określone zostaną zasady finansowania i pokrycia kosztów, warunki i terminy dalszej realizacji umowy i dodatkowych prac, jakie niezbędne są, aby dokończyć całą inwestycję – podkreśla szef firmy z Raciborza.

Dodaje, że podnoszone przez niego kwestie były przedmiotem mediacji. Te zostały jednostronnie zerwane przez JSW Koks na początku września. Stańczuk zaznacza, że ważną rolę odgrywa czas, w jakim wspomniane przez niego sprawy zostaną załatwione. Jego zdaniem powrót do „efektywnych rozmów i zawarcia porozumienia” powinno nastąpić, zanim sąd ogłosi upadłość Rafako. Jednak JSW Koks może odwołać się od decyzji sądu.

Sporna inwestycja

Inwestycja, która jest przedmiotem sprawy rozpoznanej przez Sąd Okręgowy w Warszawie, dotyczy budowy w Radlinie elektrociepłowni opalanej gazem koksowniczym. Projekt miała zrealizować dla JSW Koks firma Rafako.

Według Rafako 9 września inwestor zerwał mediacje prowadzone przed Sądem Polubownym przy Prokuratorii Generalnej RP i ściągnął 20 mln zł z kaucji wpłaconej przez Rafako. Dodatkowo JSW Koks zażądała od Alior Banku 35 mln zł z tytułu gwarancji, na co bank przystał. Był to główny powód złożenia 26 września przez firmę z Raciborza wniosku o upadłość.

Stanowisko JSW Koks

Po tym, jak firma Rafako ogłosiła złożenie wniosku o upadłość, zarząd JSW Koks wydał oświadczenie, w którym przyznał, że jest „zdumiony” wypowiedziami członków zarządu firmy w sprawie ich współpracy. Ich zdaniem może świadczyć to o „braku elementarnej wiedzy w zakresie realizowanej przez Rafako inwestycji dotyczącej budowy EC Radlin zarówno w zakresie technicznym, terminowym oraz finansowym”.

Spółka podkreśliła również, że Rafako w czerwcu 2019 roku zaakceptowało warunki przetargu i podjęło się realizacji umowy w 29 miesięcy. W kolejnych latach podpisano szereg aneksów, w których spółka zgodziła się na zwiększenie wartości umowy oraz przesunięcie terminu zakończenia kompletnego obiektu na 30 czerwca 2023 roku. Zdaniem JSW Koks wykonawca inwestycji ma wykazywać opóźniania względem przyjętych terminów zakończenia poszczególnych prac. Dodatkowo nie przedstawiono terminu zakończenia inwestycji, ale wskazywano dalsze opóźnienia.

Dokończenie inwestycji przez Rafako w ostatnio deklarowanych terminach, jest możliwe wyłącznie w przypadku niezwłocznego i znaczącego zwiększenia wynagrodzenia (min. 80-90 mln zł), co w rzeczywistości sprowadzałoby się również do uznania rezygnacji z należnych JSW KOKS S.A. roszczeń finansowych (co najmniej 180 mln zł), czyli w sumie wzrost kosztu inwestycji o kolejne ok. 270 - 300 mln zł – napisano w komunikacie.

Dodano, że dalsza realizacja inwestycji jest obarczona „dużym ryzykiem” oraz jest zagrożona dalszymi opóźnieniami.

źr. wPolsce24 za Wprost

Gospodarka

Zrozpaczony rolnik oddaje plony za darmo. A w sklepie... 10 zł za kilogram!

opublikowano:
To nie fikcja, tylko codzienność polskiej wsi. Rolnik z Gałkowic pod Sandomierzem, Maciej Siekiera, stanął przed dramatycznym wyborem: albo patrzeć, jak jego plony gniją, albo oddać je za darmo.
Na pole papryki przyjechali ludzie, którzy pomogą rolnikowi zebrać zbiory, które inaczej zgniłyby na polu
To nie fikcja, tylko codzienność polskiej wsi. Rolnik z Gałkowic pod Sandomierzem, Maciej Siekiera, stanął przed dramatycznym wyborem: albo patrzeć, jak jego plony gniją, albo oddać je za darmo.
Gospodarka

Tysiące górników mogą stracić pracę. Czy rząd Donalda Tuska ma jakiś plan ratunkowy?

opublikowano:
(https://www.jsw.pl/biuro-prasowe/zdjecia)
Sytuacja w Jastrzębskiej Spółce Węglowej (JSW) staje się katastroficzna. Tysiące miejsc pracy może zniknąć, a przyszłość jednej z najważniejszych firm górniczych w Polsce stoi pod znakiem zapytania.
Gospodarka

Tusk zwija polską naukę. Największy w Polsce radioteleskop RT4 bez finansowania

opublikowano:
Ważny polski teleskop zostanie wyłączony? Rząd nie chce za niego płacić (fot. wPolsce24)
Ważny polski teleskop zostanie wyłączony? Rząd nie chce za niego płacić (fot. wPolsce24)
W miejscowości Piwnice, niedaleko Torunia znajduje się radioteleskop RT-4. Pracuje tutaj od ponad 20 lat i należy do międzynarodowej sieci takich teleskopów. Korzystają z niego nie tylko polscy naukowcy, ale również partnerzy zagraniczni. Wkrótce może się to zmienić, bo rząd właśnie cofnął finansowanie urządzenia.
Gospodarka

„Czyste Powietrze” to szwindel? Dramat polskich firm: brak wypłat, widmo bankructwa

opublikowano:
Przedsiębiorcy apelują do rządu o wypłatę środków z programu Czyste Powietrze
Miał być ekologiczny przełom, niższe rachunki i wsparcie dla polskich rodzin. Rządowy program „Czyste Powietrze”, reklamowany jako największa w historii inicjatywa termomodernizacyjna, coraz częściej określany jest jako katastrofa. - To był program, który miał zmienić życie polskich rodzin. A stał się klęską. Część firm czeka na pieniądze już kilkanaście miesięcy – mówi w programie Budzimy się wPolsce Damian Zenkowski, przedstawiciel firm realizujących inwestycje w ramach programu.
Gospodarka

Paraliż granicy. Polacy nie mogą wjechać do kraju

opublikowano:
kolejka tirów na przejściu granicznym z Białorusią. Kierowcy czekają po 10 dni
Kolejka tirów na polskiej granicy (fot. wPolsce24)
Kolejka ciężarówek, które po białoruskiej stronie czekają na wjazd do Polski stale rośnie. Na dzień dzisiejszy liczba zarejestrowanych do przekroczenia granicy pojazdów to 3764. W związku z tym, czas oczekiwania na wjazd do kraju wynosi ok 10 dni.
Gospodarka

Zwolnienia i bezrobocie wchodzą do miast. Zamknięcie browaru w Namysłowie to symbol

opublikowano:
namysłów
Browar w Namysłowie działał od 700 lat. Ale to już koniec (Fot. wPolsce24)
W Namysłowie po 700 latach zakończy się produkcja piwa. Pracę straci około 100 osób zatrudnionych w tamtejszym browarze.