Polska

Solorz się nie patyczkuje. Usuwa synów z kolejnych spółek

opublikowano:
mid-24a08436
Logo firm z koncernu medialnego Zygmunta Solorza (fot. PAP/Marcin Obara)
Synowie Zygmunta Solorza potracili stanowiska w kolejnych spółkach Grupy Polsat Plus: Netii i Polkomtela. Nie ma ich też już w radach nadzorczych samego Cyfrowego Polsatu i ZE PAK.

Zygmunt Solorz jako główny akcjonariusz, posiadający ponad 62 proc. akcji Cyfrowego Polsatu, uczestniczył we wtorek w walnym zgromadzeniu rady nadzorczej spółki. Pojawił się na nim zdalnie, a towarzyszył mu prawnik. Solorz otworzył obrady i zaproponował wybór prowadzącego walne zgromadzenie. Na transmisji udostępnianej przez spółkę więcej się nie pojawił.

Prawnik nic nie wskórał

W trakcie zgromadzenia akcjonariusze przegłosowali uchwałę o odwołaniu Tobiasa Solorza z rady nadzorczej, w której pełnił funkcję wiceprzewodniczącego. Uchwała przeszła głosami 80 proc. uczestników.

Co prawda pełnomocnik Tobiasa Solorza, prawnik Paweł Rymarz usiłował nie dopuścić do zmian, nic jednak nie wskórał.

Po zmianach w radzie nadzorczej Cyfrowego Polsatu zasiadają: przewodniczący Zygmunt Solorz, wiceprzewodnicząca Justyna Kulka oraz Józef Birka, Marek Grzybowski, Alojzy Nowak i Tomasz Szeląg.

Wcześniej Piotr Żak i Tobias Solorz zostali też odwołani z rady nadzorczej spółek Polkomtel, Netia oraz spółki energetycznej ZE PAK (Zygmunt Solorz za pośrednictwem swojej spółki ma 65,98 proc. akcji tej spółki).

Aktualnie w skład rady nadzorczej Netii wchodzą: Zygmunt Solorz (przewodniczący), Justyna Kulka, Wojciech Pytel, Maciej Stec i Tomasz Szeląg, a w skład rady nadzorczej Polkomtela: Zygmunt Solorz (przewodniczący), Justyna Kulka (wiceprzewodnicząca), Józef Birka, Aleksander Myszka, Wojciech Pytel, Maciej Stec i Tomasz Szeląg.

Zamieszanie w spółkach Zygmunta Solorza to konsekwencja sporu o sukcesję w rodzinie jednego z najbogatszych Polaków, który inwestuje w telekomunikację, media, budownictwo i energetykę. Jego firmy skupione są w Grupie Polsat Plus, a osobno Solorz jest też większościowym akcjonariuszem energetycznego koncernu ZE PAK.

List milionera

W liście do pracowników, datowanym na 26 września, Zygmunt Solorz zapowiedział działania wobec dzieci:  Tobiasa Solorza, Piotra Żaka i  córki Aleksandry Żak. Zygmunt Solorz napisał: iż „angażowanie na obecnym etapie moich dzieci w zarządzanie firmami nie przyczynia się do większej stabilności w firmach ani do budowania lepszej przyszłości”.

Dlatego postanowił zmienić tę sytuację i „podjąć działania w celu odwołania w najbliższych tygodniach moich dzieci z władz odpowiednich spółek”.

Kto zaczął tę wojnę

List milionera jest z kolei odpowiedzią na działania trojga jego dzieci, które jak ujawniła „Gazeta Wyborcza”, rozesłali do menedżerów spółek Cyfrowego Polsatu list, w którym ostrzegli przed osobami, chcącymi przejąć kontrolę nad biznesami ich ojca. Dodali, że z powodu choroby ojca kontakt z nim jest utrudniony, a oni nie mają nawet pewności, gdzie Zygmunt Solorz przebywa.

Według GW dzieci Zygmunta Solorza są w ostrym sporze z Justyną Kulką, od marca żoną Solorza.

wPolsce/na podst. PAP

 

 

Polska

Służby zajmują się opozycją, a nie rosyjską dywersją! Porażające kulisy ataku na polskie tory

opublikowano:
Nagranie z kanału "wPolsce24" przedstawia polityczną debatę dotyczącą domniemanego aktu dywersji na polskiej kolei, który miał miejsce w pobliżu stacji Mika
(fot. wPolsce24)
Reporter telewizji wPolsce24 rozmawia z Iwoną Kurowską, starosta powiatu garwolińskiego. To ona, jako jedna z pierwszych podała informację o akcie dywersji polskich torach. Niestety, zaatakowali ja przedstawiciele aktualnego obozu rządzącego.
Polska

Tak wygląda 19-latek, który groził polskiemu prezydentowi i pisał do głowy państwa per "Karolku"

opublikowano:
Zatrzymany 19-latek, który groził prezydentowi Karolowi Nawrockiemu w rękach policji
Tak wygląda człowiek, który w internecie zwraca się do prezydenta per "Karolku" (Fot. policja.pl)
Trzy lata więzienia grożą 19-latkowi, który zamieścił w internecie groźby pod adresem prezydenta Karola Nawrockiego. Stołeczna policja pokazała dziś zdjęcia mężczyzny. To uczeń szkoły zawodowej, mieszkaniec powiatu otwockiego.
Polska

Gdzie jest Tusk? Na ważną konferencję wysłał swoich ministrów. "Zmarnowali tylko czas Polaków"

opublikowano:
mid-25b17404 ok
- Zabezpieczono obfity materiał dowodowy, który pozwoli na szybką identyfikację sprawców tego haniebnego aktu dywersji - zapewnił szef MSWiA Marcin Kierwiński. - Najlepsi funkcjonariusze zostali skierowani do tej sprawy – wtórował koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. Choć ministrowie dwoili się i troili, przedstawiciel Kancelarii Prezydenta ocenił ich konferencję surowo: - Zmarnowali czas – powiedział Karol Rabenda, gość telewizji wPolsce24.
Polska

Ziobro z mocnym przekazem dla Tuska: „Nie dam się wykorzystać jak zwierzę w cyrku”

opublikowano:
Zbigniew Ziobro w garniturze siedzi w studiu telewizyjnym podczas programu na żywo
Zbigniew Ziobro w rozmowie z wPolsce24 podkreślił, że rząd Donalda Tuska zdecydował się realizować swoje cele, łamiąc prawo. Zaznaczył, że nie da się wykorzystać „jako zwierzę w cyrku”.
Polska

Pierwszy od 100 lat akt sabotażu na polskiej kolei. Paulina Matysiak: „Komunikacja rządu zawiodła”

opublikowano:
Paulina Matysiak w rozmowie o bezpieczeństwie infrastruktury kolejowej i chaosie informacyjnym
Posłanka Paulina Matysiak w programie Rozmowa Wikły na antenie telewizji wPolsce24 ocenia chaos informacyjny, jaki zapanował w rządzie Donalda Tuska po wydarzeniach na kolei, które oficjalnie zostały uznane za sabotaż.
Polska

Burza w Sejmie. Posłowie PiS krzyczą "precz z komuną" i opuszczają salę plenarną

opublikowano:
Posłowie PiS opuszczają salę sejmową przed głosowaniem nad wyborem Czarzastego na marszałka
Posłowie PiS opuszczają salę sejmową (fot, wPolsce24)
Tak ostro w polskim Sejmie nie było już dawno. Podczas prezentacji Włodzimierza Czarzastego jako kandydata na marszałka izby, posłowie Prawa i Sprawiedliwości opuścili salę obrad. Wcześniej z ław parlamentarnych można było usłyszeć gromkie: precz z komuną! Czarzasty tylko nerwowo się obracał, widać, że nie było mu do śmiechu. Został jednak wybrany na nowego marszałka.