Niemiecki ambasador poucza Polaków i dostaje odpowiedź: „Granice zostały przekroczone”

Prezydencki minister zareagował tak na dyskusję, jaka wywiązała się w sobotę na platformie X między ambasadorem Niemiec a europosłem PiS Arkadiuszem Mularczykiem, b. wiceszefem MSZ i pełnomocnikiem rządu PiS ds. odszkodowań za straty wojenne.
Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej został przygotowany pod przewodnictwem Mularczyka i zaprezentowany 1 września 2022 r.
Całą dyskusję zaczął Mularczyk, pisząc do Bergera, ten mu odpowiedział:
„Szanowny panie pośle, myli się pan sądząc, że pański »raport« i pański aktywizm będą kształtować przyszłość naszych relacji. Ciągłe podziały kreowane przez ludzi takich jak pan, pomagają jedynie Putinowi”.
I to ten wpis niemieckiego dyplomaty wywołał ogólne poruszenie, zarówno wśród polityków, głównie opozycji, jak i komentatorów.
Szybko zareagował prezydencki minister.
„Jeśli coś pomagało Putinowi przez całe lata, to istnienie gazociągów Nord Stream I i II, którego tak zdecydowanie bronił Pan Ambasador (wtedy jako wiceminister) podczas kilku naszych oficjalnych rozmów. Proszę więc uprzejmie powstrzymać się od korzystania z tego argumentu” – zwrócił się do Bergera Przydacz.
„Jeśli zaś chodzi o podziały, to nic tak Polaków nie łączy, jak reakcja na niemieckie besserwisserstwo” – dodał.
Na niestosowność zachowania niemieckiego dyplomaty zwrócili uwagę Marek Magierowski, były ambasador w USA i Izraelu oraz Szymon Szynkowski vel Sęk, były wiceminister spraw zagranicznych.
„Stronię od komentowania wypowiedzi ambasadorów akredytowanych w Warszawie. Jednak tutaj zostały przekroczone pewne granice. Najwyższy przedstawiciel obcego państwa nie może zwracać się do polskiego europosła w taki sposób” – napisał Magierowski, były dyplomata i publicysta, obecnie analityk spraw międzynarodowych.
"Panie Ambasadorze, mieliśmy ostatnio okazję rozmawiać o tym gdzie jest granica, której w swoich stanowiskach nie powinien przekraczać korpus dyplomatyczny. Uważam niestety, że wpisem takim jak ten pan tą granicę przekracza" - wtórował Szynkowski vel Sęk.
Zaangażowanie niemieckiego dyplomaty we współpracę z Putinowską Rosją wypomniał mu z kolei europoseł PiS Michał Dworczyk: „Krytykował Pan sankcje nałożone na Rosję bo uważał Pan, że współpraca energetyczna z Rosją jest dla Europy konieczna i korzystna. I dziś ma Pan czelność pouczać Polaków i pisać o Putinie?” - wskazał polityk.
A Wiktor Świetlik, publicysta związany także z telewizją wPolsce24, ironicznie komentował: „Nowosilcow nam rośnie. To on serwuje żurek i wskazuje, które grzybki do wycięcia?”.
źr. wPolsce24 za X











