PSL wybrało lidera. Delegaci byli niemal jednogłośni

To pierwszy kongres, na którym statut PSL nie wymagał wystawienia co najmniej dwóch kandydatów. Kosiniak-Kamysz był jedynym pretendentem i zdobył aż 946 głosów (98,85 proc.). Przeciw zagłosowało 10 delegatów, a jeden wstrzymał się od głosu.
Delegaci wybrali także nowego szefa Rady Naczelnej. Został nim wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski, którego poparło 678 osób, a jego kontrkandydata – Waldemara Pawlaka – wskazało 198 delegatów.
Tuż po ogłoszeniu wyników lider PSL podziękował za udzielone mu poparcie.
- Dziękuję za ten silny mandat. Nie zawiodę. Zrobię wszystko, żeby najlepiej, jak potrafię, prowadzić Polskie Stronnictwo Ludowe ze wszystkich sił, z całej swojej mocy, ze wszystkich swoich umiejętności - powiedział tuż po wyborze Kosiniak-Kamysz.
- Nie zawiodę, obiecuję wam, obiecuję, że poprowadzimy w taki sposób Stronnictwo, żeby za cztery lata było jeszcze silniejsze, żeby miało wpływ na rzeczywistość, żeby kreowało rzeczywistość, żeby nigdy nie było żadnym kwiatkiem do czyjegoś kożucha, żeby zawsze było samodzielne, samostanowiące o sobie, podmiotowe, patriotyczne i ludowe, takie, jacy jesteśmy my, takie, jakie są nasze serca. To wam mogę obiecać, że nie spocznę w tych działaniach - dodał.
Kongres jest najwyższą władzą w PSL; zwoływany jest raz na cztery lata przez Radę Naczelną. Do jego kompetencji należy m.in. wybór prezesa Stronnictwa i przewodniczącego Rady Naczelnej, akceptacja członków Głównej Komisji Rewizyjnej oraz członków Głównego Sądu Koleżeńskiego, a także uchwalanie zmian programu i Statutu Stronnictwa.
źr. wPolsce24 za PAP











