Kaczyński broni Ziobry! Mocne słowa pod adresem rządu Tuska

Jarosław Kaczyński podkreślał, że wśród 26 zarzutów przygotowanych przez szefa prokuratury Waldemara Żurka nie ma niczego, co mogłoby świadczyć o popełnieniu przestępstwa przez byłego ministra sprawiedliwości w rządzie Zjednoczonej Prawicy. Jak mówił, sprowadzają się one do pretensji o decyzje finansowe, które „nie podobają się obecnej władzy”, a nie do realnych naruszeń prawa.
Prezes PiS przypomniał także, że nawet jeśli w przeszłości dochodziło do sytuacji mogących budzić polityczne kontrowersje, to nie mają one charakteru czynów zabronionych. Wskazał tu choćby sprawę zaproszeń na uroczystości, o której wspominał w swoim liście do Ziobry, zaznaczając, że takie działania „mogą być niefortunne, ale nie stanowią przestępstwa”.
Kaczyński stwierdził również, że działania prokuratury są częścią szerszej „politycznej rozprawy” i że próby postawienia zarzutów byłemu ministrowi nie mają nic wspólnego z rzetelnym wymiarem sprawiedliwości. Według niego obecna władza dąży do pokazowego upokorzenia Ziobry, co miałoby symbolicznie uderzyć w cały elektorat i środowisko PiS.
Mówiąc o nieobecności Ziobry w kraju, Kaczyński zasugerował, że polityk PiS nie mógłby liczyć na uczciwy proces, a sytuacja w wymiarze sprawiedliwości po zmianie władzy jest jego zdaniem efektem przejęcia sądów przez obóz rządzący.
Zapewnił przy tym, że PiS będzie bronić Ziobry, podkreślając, że wobec osób odpowiedzialnych za „polityczną prowokację” powinny zostać wyciągnięte konsekwencje.
Źr.wPolsce24 za RMF24











