Polska

KE wymusza zmianę stanowiska rządu ws. ptasiej grypy. Wcześniej temat był marginalizowany?

opublikowano:
Tusk OK.webp
Donald Tusk nie będzie już kandydatem PO na premiera? (fot. Andrzej Wiktor/Fratria)
W ostatnich tygodniach obserwujemy narastającą falę doniesień o rozprzestrzenianiu się wirusa ptasiej grypy. Pomimo rosnącego zagrożenia, władze pod kierownictwem premiera Tuska do niedawna unikały zdecydowanej reakcji na ten problem. Sytuacja uległa zmianie dopiero po stanowczej interwencji instytucji unijnych.

Komisja Europejska uznaje za konieczne wprowadzenie bardziej radykalnych środków niż te stosowane przez Polskę do walki z ptasią grypą. Wśród nich są działania, które według KE pozwolą na rozrzedzenie populacji zwierząt wrażliwych na zakażenie wirusem - przekazał w piątek PAP resort rolnictwa.

Ministerstwo w odpowiedzi na pytania PAP poinformowało, że w Polsce obecnie jest 78 ognisk ptasiej grypy, z czego 37 na terenie woj. wielkopolskiego (12 tylko w kwietniu br.). W związku z dużą liczbą ognisk - jak dodało - "Komisja Europejska – biorąc pod uwagę bardzo niestabilną sytuację epizootyczną w odniesieniu do wysoce zjadliwej grypy ptaków – poinformowała o wdrożeniu dodatkowych restrykcji".

Resort dodał, że ustanowione rozporządzeniem Komisji "nadzwyczajne środki" przede wszystkim miałyby dotyczyć "wprowadzenia zakazu nowych wstawień ferm znajdujących się na obszarze objętym ograniczeniami do czasu opanowania epidemii". Wyjaśnił, że takie działanie - według KE - ma pozwolić na "rozrzedzenie populacji zwierząt wrażliwych na zakażenie wirusem". To z kolei ma ograniczyć możliwość wybuchu kolejnych ognisk choroby.

MRiRW zapewniło, że organy Inspekcji Weterynaryjnej "prowadzą intensywny dialog z KE w celu ograniczenia terytorialnego restrykcji oraz uzyskania odstępstw na przemieszczanie innych produktów pochodzących od drobiu i działalności zakładów wylęgu drobiu". Dodało, że we wszystkich państwach członkowskich obowiązują przepisy ustanawiające "zasady regionalizacji". Jak tłumaczy resort, oznacza to, że ewentualne ograniczenia w handlu mogą być stosowane jedynie do określonego obszaru kraju, który jest zagrożony wystąpieniem choroby zakaźnej.

W piątek odbyło się spotkanie branży drobiarskiej z przedstawicielami Inspektoratu Weterynaryjnego w temacie planowanych przez KE obostrzeń. Główny Lekarz Weterynarii Krzysztof Jażdżewski powiedział PAP, że "nie będzie embarga na wywóz drobiu z terenów objętych unijnymi obostrzeniami; handel wewnątrzwspólnotowy będzie dozwolony". W jego ocenie pierwsza propozycja KE "była całkowicie nie do przyjęcia", a obecna nadal "jest bardzo trudna do zaakceptowania". "Będziemy walczyć, aby było jak najmniej najbardziej dotkliwych obostrzeń" - zadeklarował Jażdżewski.

Na początku marca Krajowa Federacja Hodowców Drobiu i Producentów Jaj, powołując się na dane Głównego Urzędu Statystycznego, informowała, że liczba wylęgów kur niosek jaj konsumpcyjnych w Polsce w styczniu 2025 r. wzrosła o 8,6 proc. w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego, do 3,2 mln.

Wcześniej, bo pod koniec lutego br., Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz informowała, że według jej szacunków z polskiego rynku w związku z grypą ptaków i urzędowym zwalczaniem tej choroby w ostatnich miesiącach ubiegłego roku (październik - grudzień 2024 r.) zniknęło z produkcji ok. 1,7 mln kur niosek. W tym roku zlikwidowano też 5 dużych stad utylizując łącznie ponad 4,3 mln kur niosek.

Polska jest największym producentem mięsa drobiowego w Europie z 20 proc. udziałem we wspólnotowej produkcji. Kolejne pozycje zajmują Hiszpanie oraz Niemcy, którzy wytwarzają odpowiednio 13 oraz 14 proc. unijnej produkcji mięsa drobiowego w UE.

źr. wPolsce24 za PAP

 

Polska

Przemysław Czarnek premierem? Pytania o spotkanie i zdjęcie. Poseł PiS: Dobrze, że konklawe się skończyło

opublikowano:
czarnek wpolsce24.webp
Przemysław Czarnek był gościem Emilii Wierzbicki i Wojciecha Biedronia w telewizji wPolsce24 (Fot. screen/wPolsce24)
Prawo i Sprawiedliwość po następnych wyborach może rządzić samodzielnie – powiedział wiceprezes tej partii Przemysław Czarnek na antenie telewizji wPolsce24.
Polska

Wrócił stary Tusk: Policja z bronią gładkolufową na górników i hutników w Sławkowie!

opublikowano:
Zrzut ekranu (62) 2025-09-25_13.35.00.webp
Sceny jak z czasów brutalnych pacyfikacji – tak wyglądał poranek w Sławkowie, gdzie górnicy i hutnicy protestowali przeciwko zalewaniu Polski tanią stalą ze Wschodu. Na pokojowo demonstrujących pracowników polskiego przemysłu ciężkiego nasyłano uzbrojone oddziały policji, wyposażone w broń gładkolufową.
Polska

„Rząd chce położyć łapę na internecie”. Czy grozi nam cenzura?

opublikowano:
bochenek ok.webp
Polska wersja regulacji daje rządowi niebezpieczne narzędzie do ingerencji w wolność słowa w sieci – zwrócił uwagę W Porannej Rozmowie na antenie telewizji wPolsce24 Rafał Bochenek. Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, przestrzegał przed nowym projektem ustawy wdrażającej unijną dyrektywę Digital Services Act (DSA).
Polska

Niemiecka Antifa zaatakowała Polaków, w tym ekipę naszej TV, na polskiej ziemi — w Zgorzelcu doszło do skandalu

opublikowano:
Zrzut ekranu (63) 2025-09-27_17.52.15.webp
W Zgorzelcu doszło do skandalu! Dziennikarze Telewizji wPolsce24 relacjonowali przemarsz niemieckiej Antify, która otrzymała zgodę na wejście na teren Polski. W trakcie wydarzenia grupa ta miała obrażać modlących się członków Ruchu Obrony Granic.
Polska

Janusz Kowalski: Antifa może być wykorzystywana przez rosyjskie służby

opublikowano:
Kowalski ok.webp
Takie organizacje jak Antifa czy ruchy klimatyczne mogą być narzędziem destabilizacji politycznej i społecznej w Polsce – ostrzegł w programie Budzimy się wPolsce poseł Janusz Kowalski (PiS).
Polska

Napięta atmosfera na dożynkach w Spale. Minister oskarża dziennikarzy

opublikowano:
Krajewski ok.webp
- Dzielicie Polskę, dzielicie rolników – zarzucił minister Stefan Krajewski dziennikarzom relacjonującym rządowe dożynki w Spale, w tym reporterowi telewizji wPolsce24. Polityk PSL zareagował w taki sposób na pytania o rolników, którzy przyjechali na wydarzenia nie tylko po to, żeby świętować, ale by zaprotestować mi. in. przeciwko umowie z grupą Mercosur.