Kolejny balon z Białorusi nad Polską. Ale to nie szpiedzy, to przemytnicy
W środę, 11 grudnia, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Wysokiem Mazowieckiem otrzymał nietypowe zgłoszenie. Przy drodze w miejscowości Tybory Trzcianka mieszkańcy zauważyli balon z przymocowanym pakunkiem. Policjanci, którzy natychmiast przybyli na miejsce, odkryli, że ładunek to 1300 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. W pobliżu zatrzymano dwóch obywateli Białorusi, którzy przyjechali odebrać kontrabandę.
Samochód pełen papierosów
To jednak nie koniec historii. W toku dalszego śledztwa funkcjonariusze wydziału kryminalnego ustalili, gdzie znajduje się pojazd przemytników. W zaparkowanym volkswagenie w jednej z miejscowości powiatu zambrowskiego odkryto kolejne 5200 paczek papierosów. Łącznie zabezpieczono 6 500 paczek nielegalnych wyrobów tytoniowych.
Według wstępnych obliczeń wprowadzenie zabezpieczonych papierosów na rynek naraziłoby Skarb Państwa na stratę około 175 tysięcy złotych z tytułu niezapłaconych podatków. Zatrzymani przemytnicy – 29-letni i 47-letni obywatele Białorusi – usłyszeli już zarzuty uchylania się od opodatkowania. Za swoje działania odpowiedzą przed sądem.
Kreatywność przestępców
Wykorzystanie balonu w przemycie papierosów jest jedną z bardziej nietypowych metod stosowanych przez przemytników. Tego rodzaju pomysły, choć mogą wydawać się absurdalne, pokazują, jak wiele wysiłku wkładają przestępcy w unikanie wykrycia. Co ciekawe wcześniej, gdy słyszeliśmy o balonach nadlatujących ze wschodu spodziewaliśmy się raczej działalności szpiegowskiej. Prognozowany skokowy wzrost akcyzy na wyroby tytoniowe może jednak sprawić, że zamiast podejrzanych "obiektów wojskowych" jak wcześniej częściej będziemy mieli do czynienia z powietrznymi transporterami kontrabandy.
źr. wPolsce24 za policja.pl