Polska

Wpadka gdańskich urzędników. Chcieli ogłosić przetarg, a udostępnili dane mieszkańców

opublikowano:
MK7_gddwrz_2023_s_DSC06536.webp.jSfHmdb0MWV_kbVjQA0A.vw_mMDk6qg
Gdańscy urzędnicy opublikowali dane mieszkańców. (fot.Fratria)
Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska (DRMG) opublikowała w internecie dokumenty przetargowe związane z budową nowej linii tramwajowej. Sprawą zajmie się Urząd Ochrony Danych Osobowych, ponieważ w dokumentach znalazły się dane kilkuset osób, które mieszkają na trasie planowanej inwestycji.

Na Platformie Zakupowej Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska pojawiła się dokumentacja przetargowa. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że omyłkowo dołączono niezanonimizowane wypisy z ewidencji gruntów i dokumenty inwentaryzacyjne. Tym samym przez kilka godzin dane były dostępne publicznie w sieci.

Mieszkaniec zauważył błąd urzędników

Na niecodzienną publikację natrafił mieszkaniec Gdańska Jakub Marchwicki, który od lat interesuje się budową nowej trasy tramwajowej. W rozmowie z PAP powiedział, że opublikowano ok. 300 stron wyciągu z ewidencji gruntów.

- Z takiej pobieżnej analizy tych dokumentów wynika, że ujawniono ok. 200 adresów. To nie są domy jednorodzinne, to są na przykład bloki z wielkiej płyty spółdzielnie mieszkaniowe, więc dotyczy to prawdopodobnie kilku tysięcy osób - powiedział.

Marchwicki wyjaśnił, że opublikowana ewidencja zawierała imiona i nazwiska właścicieli, adresy zameldowania, jeżeli były inne niż ten adres w Księdze Wieczystej, imiona rodziców i numer Księgi Wieczystej. Mieszkaniec powiadomił o sprawie Dyrekcję Rozbudowy Miasta Gdańska oraz Urząd Ochrony Danych Osobowych. Podkreślił, że urzędnicy powinni powiadomić osoby, których dane zostały ujawnione, o wycieku.

- Czy mieszkańcy mają poczucie zagrożenia? Myślę, że wielu mieszkańców jeszcze nie zdaje sobie sprawy z tego, że ten wyciek nastąpił – przyznał.

W zawiadomieniu, opublikowanym w piątek przez DRMG, poinformowano, że w ujawnionych materiałach znalazły się szczegółowe dane osobowe właścicieli działek objętych planowaną inwestycją tramwajową. Podano, że błąd zauważono 23 lipca br. I jeszcze tego samego dnia pliki zniknęły z sieci. Z kolei sam incydent zgłoszono do UODO. Zapewniono, że prowadzone jest postępowanie wyjaśniające.

Jakie mogą być konsekwencje?

DRMG w zawiadomieniu napisała, że w związku z wyciekiem istnieje ryzyko wykorzystania danych do prób podszywania się pod właścicieli nieruchomości, wyłudzeń lub zawierania umów bez ich wiedzy.

Zarekomendowano, by osoby, których dane zostały ujawnione, zastrzegły swój numer PESEL, założyły konto w systemie informacji kredytowej, ignorowały nieoczekiwane przesyłki listowe lub paczki.

Instytucja zapewnia, że wprowadzono już środki zapobiegające podobnym naruszeniom w przyszłości. Dane będą przetwarzane tylko w zakresie niezbędnym do realizacji obowiązków wynikających z RODO, a także do zakończenia ewentualnych postępowań administracyjnych i sądowych. Osoby dotknięte wyciekiem mogą domagać się dostępu do swoich danych, ich sprostowania, ograniczenia przetwarzania lub złożyć skargę do Prezesa UODO.

źr. wPolsce24 za PAP

Polska

Trzeci tydzień bez wody! Policja bada możliwe celowe zatrucie wodociągu, a państwo zostawiło mieszkańców!

opublikowano:
Kosakowo 2025-12-11_19.40.37
W gminie Kosakowo na Pomorzu trwa kryzys, który mieszkańcy określają jednym słowem: katastrofa. Od trzech tygodni ponad 4 tysiące osób pozostaje bez dostępu do bieżącej, zdatnej do użytku wody. To efekt skażenia wodociągu bakterią E. coli, a sytuacja – zamiast zmierzać ku poprawie – komplikuje się z każdym dniem.
Polska

Zatrucie wody w gminie Kosakowo: Nerwowa reakcja wójt. Zaskakujące zachowanie przed kamerą

opublikowano:
Rafał Jarząbek relacjonuje na antenie wPolsce24 sprawę zanieczyszczonej wody w gminie Kosakowo, o której informujemy na naszym portalu od kilku tygodni. W kilku miejscowościach położonych niedaleko Gdyni mieszkańcy od niemal miesiąca pozostają bez dostępu do wody pitnej i opisują swoją sytuację jako „kataklizm”, porównując ją do życia „w strefie wojny”. Reporter telewizji wPolsce24 próbował uzyskać wyjaśnienia od wójt gminy, Euniki Niemc, jednak jej reakcja na pytania dziennikarza okazała się zaskakująca.
(fot. wPolsce24)
Rafał Jarząbek relacjonuje sprawę zanieczyszczonej wody w gminie Kosakowo, o której informujemy na naszym portalu od kilku tygodni. Mieszkańcy od niemal miesiąca pozostają bez dostępu do wody pitnej. Opisują swoją sytuację jako „kataklizm”, porównując ją do życia „w strefie wojny”. Reporter telewizji wPolsce24 próbował uzyskać wyjaśnienia w tej sprawie od wójt gminy, Euniki Niemc, jednak reakcja na pytania dziennikarza okazała się... dość zaskakująca.
Polska

Zabiorą Nawrockiemu ponad 200 milionów? Skazany za korupcję kumpel Tuska przedstawił plan zemsty

opublikowano:
gawłowski nawrocki
Stanisław Gawłowski z KO chce zabierać pieniądze Kancelarii Prezydenta (Fot. wPolsce24, Grzegorz Jakubowski/KPRP)
Skazany przez sąd pierwszej instancji za korupcję senator Stanisław Gawłowski forsuje pomysł odebrania Kancelarii Prezydenta 217 milionów złotych. Mówi wprost: to kara za weta Karola Nawrockiego.
Polska

Ależ mocne przemówienie! Prezydent miażdży rząd Tuska w rocznicę stanu wojennego. „Bohaterowie żyją gorzej, niż ci, którzy chcieli nas zniewolić”

opublikowano:
nawrocki stan wojenny
Prezydent Karol Nawrocki bardzo ostro skrytykował rząd Donalda Tuska za przywracanie wysokich emerytur esbekom (Fot. wPolsce24)
- Całkiem niedawno powrócił trzynasty grudnia – powiedział w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego prezydent Karol Nawrocki. Odniósł się w ten sposób do przywracania bardzo wysokich emerytur funkcjonariuszom komunistycznych służb.
Polska

Szokujące wyliczenia dotyczące urlopów. Aż trudno uwierzyć, ile trzeba tam zapłacić za nocleg!

opublikowano:
ceny w górach
W polskich górach coraz drożej (Fot. wPolsce24)
Aż o 70 procent podrożały w stosunku do ubiegłego roku noclegi w hotelach w Zakopanem – wynika z wyliczeń przedstawionych przez telewizję wPolsce24.
Polska

Mocny materiał Wiadomości wPolsce24 - rosyjskie kwity na Tuska

opublikowano:
Rosjanie mają kwity na Donalda Tuska?
Jakie kwity ma Putin na Tuska? (fot. wPolsce24)
Takiego zwrotu akcji mało kto się spodziewał, a na pewno nie Donald Tusk. Nic dziwnego, bo raport usunięty z domeny publicznej jest tylko raportem częściowym. Mówimy oczywiście o raporcie dotyczącym wpływów rosyjskich.