Były prymas Polski zmaga się z poważną chorobą. Biskupi proszą o modlitwę

Abp Józef Kowalczyk ma 86 lat. W latach 1989–2010 był nuncjuszem apostolskim w Polsce, a następnie w latach 2010–2014 metropolitą gnieźnieńskim i prymasem Polski. Od 2014 r. jest seniorem archidiecezji gnieźnieńskiej.
W poniedziałek jego następca na tym urzędzie abp Wojciech Polak poinformował, że duchowny przebywa w szpitalu.
"Zwracam się do Was z serdeczną prośbą o modlitwę w intencji abpa seniora Józefa Kowalczyka, który w poważnym stanie przebywa w szpitalu. Niech dobry Bóg umocni i obdarzy Go łaską zdrowia" - napisał metropolita gnieźnieński, abp prymas Polski.
Bliski współpracownik św. Jana Pawła II
Prymas Polski abp Józef Kowalczyk urodził się 28 sierpnia 1938 r. w Jadownikach Mokrych w diecezji tarnowskiej, w rodzinie rolniczej.
Po maturze studiował w Wyższym Seminarium Duchownym "Hosianum" w Olsztynie; następnie ukończył studia z zakresu prawa kanonicznego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Studia kontynuował na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, gdzie w 1968 r. uzyskał tytuł doktora. Ukończył też trzyletni kurs Świętej Roty Rzymskiej, uzyskując dyplom adwokata rotalnego obrońcy węzła małżeńskiego oraz dyplom archiwisty w Tajnym Archiwum Watykańskim.
Święcenia kapłańskie otrzymał 14 stycznia 1962 roku w Olsztynie z rąk biskupa Józefa Drzazgi. Był współpracownikiem Generalnego Sekretariatu Synodu Biskupów, pracownikiem Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Asystował abp. Luigiemu Poggiemu, nuncjuszowi do specjalnych poruczeń w podróżach do Polski (1976-1978) i wchodził w skład Zespołu Stolicy Apostolskiej ds. Stałych Kontaktów roboczych z przedstawicielami rządu PRL. Był też organizatorem i kierownikiem Sekcji Polskiej Sekretariatu Stanu przy Stolicy Apostolskiej.
"Bądź wola Twoja"
Sakrę biskupią przyjął 20 października 1989 r. z rąk Jana Pawła II. Za dewizę przyjął słowa: "Fiat voluntas Tua", czyli "Bądź wola Twoja". W tym samym roku został mianowany przez papieża nuncjuszem apostolskim w Polsce.
Jako nuncjusz corocznie przewodniczył mszy św., koncelebrowanej w rocznicę inauguracji pontyfikatu Jana Pawła II (26 października), a jako dziekan Korpusu Dyplomatycznego w pierwszych dniach nowego roku składał życzenia prezydentowi. Gdy w mediach pojawiły się informacje o współpracy abp. Kowalczyka ze służbami specjalnymi PRL, Komisja Historyczna Metropolii Warszawskiej zbadała materiały dotyczące hierarchy zawarte w archiwach IPN. Orzekła, że bez swej wiedzy zarejestrowany był on przez wywiad PRL jako kontakt informacyjny. Z badanych materiałów wynikało też, że ks. Kowalczyk był od 1963 r. inwigilowany przez Służbę Bezpieczeństwa PRL. Arcybiskup podkreślał, że sam wystąpił o dokumenty na swój temat, choć jako dyplomata nie musiał poddawać się procedurze lustracji.
W 2010 r. dotychczasowy nuncjusz apostolski w Polsce został nowym prymasem Polski na podstawie ogłoszonej w maju decyzji papieża Benedykta XVI. 26 czerwca 2010 roku objął posługę metropolity gnieźnieńskiego i prymasa Polski.
Inwigilowany przez komunistów
Materiały z archiwów IPN na temat abp. Kowalczyka zbadała Komisja Historyczna Metropolii Warszawskiej. Jej oświadczenie przekazał PAP w styczniu 2009 r. ks. ówczesny rzecznik KEP Józef Kloch. Zarówno przewodniczący Komisji ks. dr Andrzej Gałka, jak i zaproszeni specjaliści stwierdzili, że istniejące materiały nie zawierają żadnych przesłanek wskazujących na współpracę ówczesnego ks. prał. Józefa Kowalczyka z organami bezpieczeństwa PRL.
Z materiałów, analizowanych przez Komisję wynika, że ks. Józef Kowalczyk od 1963 r. był inwigilowany przez Służę Bezpieczeństwa PRL. Po wyjeździe do Rzymu i podjęciu pracy w urzędach Stolicy Apostolskiej, znalazł się w 1971 r. w kręgu zainteresowania Departamentu I Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (wywiad). W dniu 15 grudnia 1982 r. został zarejestrowany przez Wydział III Departamentu I MSW jako kontakt informacyjny o kryptonimie "Cappino". Pod datą 3 stycznia 1990 r. widnieje informacja o zniszczeniu całości materiałów "z powodu ich nieprzydatności operacyjnej".
O rzekomej współpracy abp. Kowalczyka z funkcjonariuszami tajnych służb PRL napisała wcześniej "Rzeczypospolita", na podstawie dokumentów z archiwum Instytutu Pamięci Narodowej. Według gazety, abp Kowalczyk był w przeszłości kontaktem informacyjnym służb PRL. Według "Rz", dokument ten to szyfrogram, który relacjonuje informacje przekazywane przez KI "Cappino", zidentyfikowanego jako abp Kowalczyk, oficerowi o pseudonimie Pietro. Dotyczą one przygotowań do wizyty Jana Pawła II w Polsce w 1983 r. "Cappino" - napisał dziennik - relacjonował m.in. różnicę zdań wśród polskich hierarchów co do jej przebiegu. Dokument kończy się notatką: "Źródło sprawdzone. Informacja wiarygodna" - twierdziła "Rz".
Abp Kowalczyk stanowczo zaprzeczył, jakoby miał współpracować z PRL-owskimi służbami.
Także ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski opublikował na swojej stronie internetowej dokumenty dotyczące abp. Kowalczyka. Powoływał się przy tym na słownik pojęć z katalogów IPN, według którego "kontakt informacyjny" to "jedna z kategorii współpracy z wywiadem cywilnym PRL; w przypadku obywatela polskiego - zawsze świadoma, w przypadku cudzoziemca - mogła być nieświadoma".
IPN wielokrotnie podkreślał, że dokumenty z zasobu archiwalnego, dotyczące danej osoby, mogą znajdować się w różnych sprawach operacyjnych czy w dokumentacji dotyczącej innych osób. Tylko rozległa i systematyczna kwerenda, prowadzona przez osoby zainteresowane, może doprowadzić do odnalezienia dokumentu, którego nie ma np. w teczce osobowej, a jest w innych teczkach, sprawach czy materiałach o charakterze operacyjnym, zbiorczym lub administracyjnym".
źr. wPolsce24 za PAP