Magazyn

Magazyn

Maciej Wośko dla wPolsce24: Propozycja kredytów dla powodzian to aberracja

author

Zespół wPolsce24.tv

Telewizja informacyjno-publicystyczna

  • 18 września 2024
  • Czas: sek

Maciej Wośko był gościem „Poranka wPolsce24”. Redaktor naczelny „Gazety Bankowej” komentował pomysły rządu Donalda Tuska dotyczące pomocy finansowej dla ofiar powodzi. Odnosił się m. in. do wzbudzającej kontrowersje propozycji kredytu dla powodzian, który ocenił krótko: - To aberracja.

Red. Wośko komentował m. in. pomysł, który oryginalnie zaprezentowała minister Henning-Kloska. Według tej - przygotowanej przez rząd Tuska - propozycji, ofiary powodzi miały dostać ofertę… nisko oprocentowanych kredytów na walkę z usuwaniem skutków powodzi.

Wypowiedź minister wywołała oczywiste oburzenie, a propozycja państwowych kredytów dla walczących z żywiołem stworzyła wrażenie, że ktoś będzie próbował zbijać kapitał na nieszczęściu setek tysięcy dotkniętych tragicznymi skutkami powodzi.

Ratować sytuację próbował minister finansów Andrzej Domański. Polityk tłumaczył, że państwo przez rok weźmie na siebie spłatę kredytów mieszkaniowych zaciągniętych przez powodzian, ale szczegóły tej propozycji wciąż pozostają niejasne:

- Wciąż nie wiemy, jak ta propozycja będzie wyglądała w praktyce. Minister finansów mówił, że jest w kontakcie z prezesem Związku Banków Polskich i te kredyty będą bezzwrotne. Takie sformułowania, że kredyty będą „umarzane” bądź „bezzwrotne” pojawiały się w wypowiedziach ministra Domańskiego częściej, co zapewne jest wynikiem oburzenia po wypowiedzi minister Henning-Kloski o kredytach na 1,5 czy 2,5 procenta na odbudowę. Taka propozycja to aberracja - tłumaczył red. Wośko.

Jak tę próbę gaszenia pożaru przez szefa resortu finansów ocenił naczelny „Gazety Bankowej?

- Minister Domański niestety nie powiedział nic konkretnego. Mówił o kwocie zabezpieczonej na wspomniane wyżej potrzeby w wysokości dwóch miliardów złotych. Tymczasem powódź z 2010 roku, znacznie mniejsza, kosztowała państwo ponad dziesięć miliardów. Jeszcze wcześniej padała kwota miliarda złotych, teraz mówi się o dwóch miliardach i to wszystko tworzy wrażenie ogólnego chaosu - tłumaczył.

Red. Wośko komentował także, że zupełnie inny był styl „zarządzania” sytuacjami kryzysowymi w państwie w czasie rządu Prawa i Sprawiedliwości:

- My się przyzwyczailiśmy do innych działań, takich jakie podejmował rząd M. Morawieckiego w czasie pandemii. Pojawiała się wówczas informacja o pomocy np. dla przedsiębiorców, która była w pełni skoordynowana ze wszystkimi agendami państwa, od razu dostępne były formularze na stronach internetowych, całość była transparentna i oczywiste było to, co należy zrobić, żeby uzyskać pomóc. Dziś niestety tego nie widzimy - dodawał red. naczelny „Gazety Bankowej”.

Pełna treść rozmowy z red. Maciejem Wośką nad artykułem.

wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych

Najczęściej oglądane

Quantcast