Zdrowie

Niewyobrażalna skala wyłudzeń. Lekarze ujawnili liczbą fałszywych L4

opublikowano:
Lekarz w gabinecie wypisuje zwolnienie lekarskie L4 – rośnie liczba nadużyć i fikcyjnych zaświadczeń, ZUS zaostrza kontrole
Rośnie liczba nadużyć. Polacy próbują wyłudzać od lekarzy zwolnienia (fot. Fratria).
Polacy masowo korzystają ze zwolnień lekarskich, ale nie zawsze zgodnie z ich przeznaczeniem. Z danych ZUS wynika, że tylko w 2024 roku wystawiono ponad 27 milionów L4, co przełożyło się na 290 milionów dni absencji w pracy. Eksperci alarmują, że nawet co trzecie zwolnienie może być nieuzasadnione. Coraz więcej przypadków to zwykłe symulowanie choroby – a, jak przekonuje "Dziennik. Gazeta Prawna", lekarze i ZUS zaczynają skuteczniej je wykrywać.

Rekordowe statystyki i rosnące nadużycia

ZUS informuje, że tylko w ubiegłym roku przeprowadzono blisko pół miliona kontroli zwolnień lekarskich. Efekt? Ponad 36 tysięcy decyzji o cofnięciu zasiłku chorobowego i odzyskane ponad 50 milionów złotych. Jak zauważają eksperci, to jedynie wierzchołek góry lodowej.

Skala nadużyć wciąż jest ogromna. Nie brakuje osób, które traktują L4 jak sposób na dodatkowy urlop – mówi cytowana przez „Dziennik Gazetę Prawną” dr Joanna Zabielska-Cieciuch, lekarz POZ z Białegostoku.

Doświadczeni medycy przyznają, że coraz częściej potrafią odróżnić osobę chorą od tej, która jedynie udaje. Wskazują na kilka powtarzających się sygnałów:

  • pacjent otrzymuje receptę, ale nie realizuje jej w aptece, po czym twierdzi, że leczenie nie działa;
  • objawy nie pasują do wyników badania – np. pacjent dramatycznie reaguje na dotyk, a chwilę później bez problemu sięga po telefon;
  • ból „wędruje” po ciele, a jego lokalizacja zmienia się przy kolejnych wizytach;
  • zwolnienia wystawiane są regularnie w piątki lub poniedziałki;
  • pacjent zgłasza te same dolegliwości, ale odmawia wykonania dodatkowych badań.

Lekarze podkreślają, że „jeśli ktoś naprawdę cierpi, to widać”. Ich zdaniem wielu symulantów nie zdaje sobie sprawy, że ciało zdradza więcej niż słowa.

ZUS patrzy na ręce. Tak wykrywa oszustów

ZUS intensyfikuje kontrole. Inspektorzy coraz częściej sprawdzają nie tylko dokumentację medyczną, ale też… media społecznościowe.

Jeśli ktoś przebywa na zwolnieniu, a w tym czasie publikuje zdjęcia z wakacji lub imprezy, może być pewien, że ZUS się tym zainteresuje – ostrzegają eksperci z instytucji.

W 2024 roku dzięki kontrolom udało się odzyskać ponad 150 milionów złotych z nieuczciwie pobranych świadczeń.

Bo przecież fikcyjne L4, to nie tylko problem moralny. Nadużywanie zwolnień lekarskich ma realne konsekwencje finansowe. W 2024 roku koszty absencji chorobowej sięgnęły 31 miliardów złotych. Straty ponosi nie tylko system ubezpieczeń społecznych, ale też pracodawcy, którzy muszą zapewnić zastępstwa i utrzymać ciągłość pracy.

Eksperci podkreślają, że zjawisko to wymaga kompleksowych działań – od edukacji i weryfikacji po zmiany w prawie.

Zdecydowana większość pacjentów korzysta ze zwolnienia uczciwie, ale musimy skuteczniej reagować na przypadki oszustw, które psują zaufanie do całego systemu – mówi dr Zabielska-Cieciuch.

ZUS jeszcze dokładniej przyjrzy się nieuczciwym

ZUS zapowiada kolejne działania kontrolne i wprowadzenie bardziej zaawansowanych narzędzi analitycznych, które mają pomóc w wykrywaniu nieprawidłowości. Na celowniku znajdą się zwłaszcza osoby często biorące krótkie zwolnienia oraz te, które w czasie L4 wykonują pracę zarobkową.

– Zwolnienie lekarskie to nie dodatkowy urlop, tylko czas na leczenie – przypomina ZUS.

Choć doświadczonemu lekarzowi faktycznie nie jest trudno rozpoznać symulanta, ZUS zdaje się zapominać o jednej kwestii. Często to sami lekarze uczestniczą w tym procederze. Tajemnicą poliszynela są zwolnienia wystawiane w prywatnych gabinetach psychiatrycznych, za 200-300 zł można uzyskać zwolnienie nawet na miesiąc, a czasem na dłużej. Zwolnienia takie, ponieważ dotyczą zdrowia psychicznego, dużo trudniej jest też zweryfikować. Co więcej, psychiatrzy mają szersze uprawnienia, jeśli chodzi o datowanie zwolnienia "wstecz" i mogą wystawać zwolnienia nawet na 182 dni. Zwolnienia psychiatryczne nie nakładają na chorego obowiązku przebywania w domu. 

Z tej furtki często korzystają pracownicy, którzy nie czują się pewnie w swoim zakładzie pracy. O takich przypadkach można usłyszeć m. in. na korytarzach niemal każdej korporacji, gdzie niektórzy pracownicy przez pół roku unikają przychodzenia do pracy w obawie przed zwolnieniem. 

źr. w Polsce24 za ZUS, "Dziennik. Gazeta Prawna", "Rzeczpospolita"

Zdrowie

Tu zbadasz jaskrę za darmo i bez skierowania. Warto, bo "cichy złodziej wzroku" atakuje ludzi w każdym wieku

opublikowano:
jaskra
Jaskrę należy badać w każdym wieku (Fot. screenYT/wPolsce24)
Na jaskrę choruje około miliona Polaków. Wbrew obiegowej opinii ten „cichy złodziej wzroku” może zaatakować także osoby młode. Dlatego bardzo ważne są badania profilaktyczne. W nadchodzącym tygodniu można zbadać się za darmo w całej Polsce. Sprawdź, gdzie przyjmie Cię okulista.
Zdrowie

Jacek Karnowski zdradza patent na tanie i zdrowe śniadanie

opublikowano:
jacekkarn2
Jacek Karnowski radzi, co jeść (fot. wPolsce24)
Nie samą polityką żyje nasza antena. Dzisiaj jednym z gości "Poranka" był redaktor naczelny telewizji wPosce24 Jacek Karnowski. Oprócz omówienia najważniejszych tematów, Karnowski zdradził też brytyjski sposób na tanie i zdrowie śniadanie.
Zdrowie

Lekarz o zaskakujących skutkach zmiany czasu: Rośnie liczba zawałów

opublikowano:
dr Mularczyk ok
W nocy z soboty na niedzielę (z 29 na 30 marca) zmienimy czas z zimowego na letni. Wskazówki zegarów przesuniemy z godz. 2.00 na 3.00, pośpimy więc godzinę krócej. To, jaki wpływ zmiany czasu mają na nasz organizm, tłumaczy w programie Budzimy się dr Michał Mularczyk, internista, kardiolog.
Zdrowie

System już się nie domyka. Pieniędzy brakuje nawet na pensje

opublikowano:
AW_Szpital_08102019_07
Obniżenie składki zdrowotnej raczej szpitalom nie pomoże (fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Szpitale powiatowe już są w fatalnej kondycji finansowej, a wszystko wskazuje na to, że w kolejnych miesiącach będzie jeszcze gorzej. Nie dość, że nie mają z czego płacić kontrahentom, to zagrożone są nawet pensje dla pracowników. Obniżenie składki zdrowotnej raczej im nie pomoże.
Zdrowie

Z dnia na dzień zniknął oddział szpitalny dla poparzonych dzieci. Rodzice w rozpaczy: „Nie mamy dokąd iść!”

opublikowano:
Zamknięcie oddziału rekonstrukcyjnego w Krakowie. Szpital zapewnia, że wszystko działa „bez zmian”
Szpital Uniwersytecki w Krakowie-Prokocimiu (Fot. wPolsce24)
Rodzice małych pacjentów są w szoku. W Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie-Prokocimiu z dnia na dzień przestał działać oddział chirurgii rekonstrukcyjnej i leczenia oparzeń – jeden z nielicznych w Polsce, który zajmował się najtrudniejszymi przypadkami dzieci po urazach i rozległych poparzeniach.
Zdrowie

Sprawdzono "zdrową żywności" sygnowaną przez Lewandowską i Chodakowską. Wyniki są szokujące!

opublikowano:
Fundacja Pro-Test wykryła pozostałości pestycydów w popularnych produktach.
(fot.ilustracyjna/ pixabay)
Fundacja Pro-Test opublikowała raport z badań dotyczących tzw. „zdrowej” żywności, dostępnej w popularnych sklepach i sygnowanej nazwiskami znanych trenerek – Anny Lewandowskiej i Ewy Chodakowskiej. Wyniki wskazują, że nawet produkty reklamowane jako naturalne, „fit” czy „raw” mogą zawierać pozostałości pestycydów.