Idzie nowe? Znana stacja pozbywa się lewicowych prezenterów

MSNBC jest uznawana za jedną z bardziej lewicowych amerykańskich telewizji. Reid zatrudniła się w niej w 2014 roku. Znana z lewicowych poglądów prezenterka zdobyła ogromną popularność podczas pierwszej kadencji Donalda Trumpa, którego jest zagorzałą krytyczką. W 2018 roku jej poranny show oglądało ok. miliona widzów.
Zwolniono ją niespodziewanie
W niedzielę późnym wieczorem stacja poinformowała jednak, że rezygnuje z jej programu The ReidOut, który był emitowany od czterech i pół roku. Ostatni odcinek nadano w poniedziałek. W jego trakcie Reid poprosiła widzów, by zachowali czujność w sprawie faszyzmu, a inni prowadzący złożyli jej wyrazu szacunku. Rachel Maddow – najbardziej znana prezenterka tej stacji – skrytykowała decyzję telewizji w swoim programie, uznała jąza „wielką pomyłkę”. Zasugerowała też, że jej koleżankę zwolniono z powodu rasizmu. Reid pochodzi z Konga i Gujany.
MSNBC ma w ostatnim czasie spory problem z odpływem widzów. Wielu komentatorów uważało, że Reid, która nie ukrywa swoich skrajnie lewicowych poglądów, była dla stacji większym obciążeniem niż atutem. Zwracano uwagę, że jej ciągła krytyka Trumpa, białych ludzi czy wspieranie Palestyny i ruchu Black Lives Matter odstraszają bardziej umiarkowanych widzów. Sama Reid stwierdziła jednak po swoim zwolnieniu, że nie żałuje, iż poruszała takie tematy.
Decyzję o zwolnieniu Reid podjęła nowa prezydent tej stacji Rebecca Kutler. NYPost informuje, że na niej się nie skończyło. Swoje weekendowe show straciło też kilka innych gwiazd stacji: Ayman Mohyeldin, Jonathan Capehart, Katie Phang i Jose Diaz-Balart. Stanowisko prowadzącego straci też pod koniec kwietnia Alex Wagner, ale zostanie w stacji jako analityk polityczny. Skorzysta na tym Jen Psaki, była rzecznik prasowa Joe Bidena, która zastąpi go w porannym paśmie.
Trump triumfuje
Decyzja nowej szefowej MSNBC wyraźnie spodobała się Donaldowi Trumpowi. W agresywnym nawet jak na niego wpisie na Truth Social napisał, że biorąc pod uwagę liczbę widzów, Reid powinna być zwolniona już dawno temu, razem z resztą jej pracowników, ale szefostwu MSNBC brakowało odwagi. Stwierdził też, że jest ona „jedną z najmniej utalentowanych osób w telewizji” i „nieznośną rasistką”.
W tym samym wpisie Trump skrytykował też tych, którzy pozostali w telewizji. Stwierdził, że Maddow rzadko pojawia się w pracy, bo wie, że nikt jej nie ogląda, i że ma mniej telewizyjnej osobowości niż dosłownie każdy w telewizji, z wyjątkiem, być może, Joy Reid, a Ala Sharptona nazwał oszustem o niskim IQ który ma być może najniższą oglądalność w historii telewizji. Zastanawiał się też, co Sharpton robi Brianowi Robertsowi (prezesowi korporacji Comcast, do której należy ta stacja), by zostać na wizji.
Trump nie ukrywa, że nie czuje sympatii do tej stacji. W swoim wpisie przekręcił jej nazwę na MSDNC – DNC to Komitet Narodowy Demokratów, formalne władze tej partii. Ta cała skorumpowana operacja nie jest niczym więcej niż nielegalną częścią Partii Demokratycznej. Powinni być zmuszeni do zapłacenia ogromnych kwot za zniszczenia, jakie zadali naszemu kraju. Fake newsy to niewybaczalny grzech! - napisał.
źr. wPolsce24 za NYPost