Świat

800 tys. osób we Francji zostanie bez telewizji w sylwestrową noc. Spaliła się wieża telekomunikacyjna

opublikowano:
remote-control-932273_1280.webp
(fot. Pixabay)
W okolicach Lyonu, w środkowej Francji, około 800 tys. osób może być pozbawionych w sylwestrową noc telewizji w związku z pożarem wieży telekomunikacyjnej - podała AFP, powołując się na operatora TDF, który zapewnił, że serwisanci pracują bez przerwy nad rozwiązaniem problemu.

Sygnał telewizyjny zaniknął we wtorek około godz. 3 nad ranem w miejscowościach Macon i Bour-en-Bresse, które należą do obszaru metropolitalnego Lyonu.

TDF nie informuje ile czasu zajmie naprawa, ale zapewnia, że prace trwają od kiedy pożar został ugaszony.

"Mamy nadzieję, że przywrócimy sygnał telewizyjny do dzisiejszego wieczoru" - napisał w oświadczeniu operator. Ponadto w komunikacie TDF czytamy, że "są ludzie, którzy mają tylko telewizję w tym świątecznym czasie. Jest to ich jedyne źródło informacji o świecie zewnętrznym".

Oprócz sygnału telewizyjnego, część urządzeń nie odbiera prawidłowo sygnału 3G, 4G i 5G, jednak jak zaznaczył TDF, ten problem objął mniejszy obszar. Operator zaznaczył, że większe prace naprawcze będą mogły zostać przeprowadzone w przyszłym tygodniu, ponieważ termin ich realizacji nie zależy tylko od dostawcy sygnału.

Pierwsze wyniki śledztwa sugerują, że pożar miał charakter kryminalny, ponieważ doszło do podpalenia rozlanego paliwa - poinformowała prokuratorka Villefranche-sur-Saone, Laetitia Francart.

źr. wPolsce24 za PAP

 

Świat

Rosyjski gaz nie płynie już do Europy przez Ukrainę. Kijów: "Wstrzymaliśmy tranzyt rosyjskiego gazu. To historyczne wydarzenie"

opublikowano:
mid-epa11799234.webp
Centrala Gazpromu (fot. PAP/EPA/ANATOLY MALTSEV)
Rosyjski koncern Gazprom poinformował o wstrzymaniu eksportu gazu do Europy przez Ukrainę od godz. 8 czasu moskiewskiego (6 czasu polskiego), kiedy to wygasł termin umowy o tranzycie tego surowca. Słowacki operator potwierdził, że przepływ gazu ustał.
Świat

Wiadomości wPolsce24: rosyjskie tankowce pękły na pół na Morzu Czarnym. Są ofiary i zagrożenie dla środowiska

opublikowano:
videoframe_46560338.webp
W Cieśninie Kerczeńskiej na Morzu Czarnym doszło do poważnego wypadku morskiego – dwa rosyjskie tankowce, Wołgonieft 212 i Wołgonieft 239, złamały się na pół, przewożąc tysiące ton mazutu. W wyniku katastrofy do morza wyciekła znaczna ilość ciężkiego oleju opałowego, stanowiącego poważne zagrożenie dla środowiska.
Świat

Wiadomości wPolsce24: Orban nie ugnie się przed Tuskiem w sprawie azylu Romanowskiego

opublikowano:
videoframe_45462886.webp
Zdaniem informatorów Wiadomości wPolsce24 poseł Marcin Romanowski nie musi się obawiać, że rząd Węgier wystraszy się ataku Donalda Tuska i zaprzestanie udzielania mu ochrony.
Świat

Rośnie liczba ofiar zamachu w Magdeburgu

opublikowano:
mid-epa11787853.webp
Liczba ofiar może jeszcze wzrosnąć (fot. PAP/EPA/FILIP SINGER)
Wzrosła liczba ofiar zamachu w Magdeburgu. Potwierdzono, że zginęło co najmniej pięć osób.
Świat

Prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew tłumaczy, jaki błąd popełnił Donald Tusk w sprawie Smoleńska. Te słowa warto zapamietać

opublikowano:
mid-epa11794706.webp
Ludzie składają kwiaty, by upamiętnić ofiary lotu J2-8243 linii Azerbaijan Airlines (fot. PAP/EPA/STRINGER)
- Strona rosyjska oficjalnie zasugerowała nam, aby Międzypaństwowy Komitet Lotniczy zbadał tę sprawę. Kategorycznie odmówiliśmy. Powód jest jasny. Ponieważ nie jest tajemnicą, że struktura ta składa się głównie z rosyjskich urzędników, a na jej czele stoją rosyjscy obywatele. Czynniki obiektywizmu nie mogą być tutaj w pełni zapewnione - powiedział prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew.
Świat

Tragedia w Cetyni: strzelanina zabrała życie 12 osobom, w tym dzieciom

opublikowano:
videoframe_19228.webp
Do jednej z największych tragedii w historii współczesnej Czarnogóry doszło w środę, gdy w mieście Cetynia 45-letni Aco Martinović otworzył ogień, zabijając 12 osób, w tym dwoje dzieci, i raniąc ciężko cztery kolejne. Według ministra spraw wewnętrznych Danilo Szaranovicia, atak rozpoczął się w jednym z lokali na obrzeżach miasta, następnie Martinović kontynuował swoje działania w kilku innych miejscach.