Świat

Zełenski: Telefon kanclerza Niemiec do Putina otwiera puszkę Pandory

opublikowano:
MK1_ukrpwl_2023_DSC00335 ok.webp
Teraz mogą być inne rozmowy, inne telefony - uważa Wołodymyr Zełenski (fot. Fratria)
Tego Putin chce od dawna: dla niego niezwykle ważne jest to, aby osłabić swoją izolację, osłabić izolację Rosji i prowadzić zwykłe negocjacje – ocenił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski informację na temat rozmowy telefonicznej przywódców Niemiec i Rosji.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz odbył w piątek pierwszą od prawie dwóch lat rozmowę telefoniczną z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Rozmowa trwała około godziny.

Dużo słów

-Kanclerz Scholz powiedział mi, że zamierza zadzwonić do Putina. Moim zdaniem telefon Olafa to puszka Pandory. Teraz mogą być inne rozmowy, inne telefony. Po prostu dużo słów – oświadczył Zełenski w codziennym przemówieniu do rodaków.

- I to jest to, czego Putin chce od dawna: dla niego niezwykle ważne jest to, aby osłabić swoją izolację, izolację Rosji i prowadzić zwykłe negocjacje, które do niczego nie doprowadzą – dodał ukraiński przywódca.

Zełenski zapewnił, że Ukraina wie, jak w tej sytuacji działać. 

Nie będzie Mińska-3”

- I chcemy was ostrzec: nie będzie „Mińska-3” - potrzebujemy prawdziwego pokoju – podkreślił prezydent Ukrainy, nawiązując do porozumień mińskich pomiędzy Rosją a Ukrainą, które zostały zawarte we wrześniu 2014 roku i w lutym 2015 roku wskutek mediacji Niemiec i Francji. Ich celem było zakończenie wojny w Donbasie na wschodzie Ukrainy, zaatakowanym przez Rosjan w roku 2014.

Większość zobowiązań z tych porozumień nigdy nie została zrealizowana, o co Moskwa i Kijów obwiniają się wzajemnie do dziś. 

Pokój zgodny z nowymi realiami terytorialnymi

Rzecznik rządu Niemiec Steffen Hebestreit poinformował wcześniej, że Scholz w rozmowie z Putinem nalegał, by Rosja była gotowa do rozmów z Ukrainą w celu wynegocjowania trwałego, sprawiedliwego pokoju. Zapewnił, że Niemcy będą nadał wspierać Ukrainę w obronie przed rosyjską agresją tak długo, jak będzie to konieczne. 

Putin miał zaś powiedzieć – jak informują służby prasowe Kremla – że ewentualne porozumienia, mające na celu zakończenie wojny na Ukrainie, powinny "opierać się na nowych realiach terytorialnych". Powtórzył, że wojna może się zakończyć, jeśli Kijów zrezygnuje ze swoich ambicji wstąpienia do NATO i odda wszystkie cztery regiony, do których Rosja rości sobie prawa.

źr. wPolsce za PAP (z Kijowa Jarosław Junko)

 

Polska

"Rota" wybrzmiała przed niemiecką policją na niemieckiej ziemi. Wiadomości wPolsce24

opublikowano:
videoframe_82328.webp
Dziś w niemieckim Görlitz, tuż przy moście granicznym z Polską, odbyła się demonstracja zorganizowana przez polskich aktywistów w proteście przeciwko tzw. pushbackom – czyli przymusowemu zawracaniu nielegalnych imigrantów przez niemieckie służby na stronę polską.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.