W całym kraju zamknięto lotniska, żeby nie hałasowały samoloty. Powód? W Polsce nie do wyobrażenia

Egzamin Suneung to jedno z najważniejszych wydarzeń w kraju - od jego wyniku zależy, na jaką uczelnię trafi uczeń, a często również jego przyszła kariera i status społeczny. Jak podaje Ministerstwo Edukacji, w tym roku przystąpiło do niego ponad 554 tysiące uczniów, co stanowi najwyższą liczbę od 2018 roku.
Kraj w trybie egzaminacyjnym
Z powodu Suneung całe państwo funkcjonuje według specjalnego harmonogramu. Giełda rozpoczęła pracę godzinę później, podobnie jak banki i urzędy publiczne. Władze chcą w ten sposób ograniczyć poranny ruch uliczny i umożliwić uczniom spokojne dotarcie do ośrodków egzaminacyjnych.
Przy wejściach do szkół tradycyjnie gromadzą się młodsi uczniowie, którzy kibicują swoim starszym kolegom, trzymając transparenty i wykrzykując hasła wsparcia. Dla wielu rodzin to dzień ogromnych emocji - stres udziela się nie tylko zdającym, ale i rodzicom.
– Jestem naprawdę zdenerwowany, ale zrobię wszystko, co w mojej mocy – powiedział jeden z uczniów w rozmowie z AFP. – Moi rodzice byli jeszcze bardziej zdenerwowani niż ja – dodał z uśmiechem.
Zupa, której nie wolno zjeść
Egzamin Suneung trwa osiem godzin i składa się z około 200 pytań. Wynik testu decyduje o przyszłości młodego człowieka – od uczelni po wysokość przyszłych dochodów, a nawet miejsce zamieszkania. Nic więc dziwnego, że cały kraj traktuje to z niemal religijną powagą.
Rodzice uczniów tłoczą się w świątyniach buddyjskich i kościołach, modląc się o powodzenie dzieci. Niektórzy przestrzegają nawet wyjątkowych zwyczajów – w dniu egzaminu nie wolno jeść zupy z wodorostów, bo Koreańczycy wierzą, że jej śliska konsystencja może „sprawić, że zdający się poślizgnie” i nie zda testu.
Egzamin, który kształtuje społeczeństwo
W tym roku egzaminy odbywają się w nowym kontekście – rząd zrezygnował z planów zwiększenia limitów miejsc na uczelniach medycznych, co dodatkowo podniosło konkurencję. Uczelnie po raz pierwszy muszą też brać pod uwagę historię niepożądanych zachowań kandydatów, w tym przypadki nękania rówieśników.
Choć Suneung to dla wielu Koreańczyków symbol ogromnej presji, jest też odzwierciedleniem narodowej determinacji i dyscypliny. Kiedy samoloty milkną, giełda czeka, a kraj wstrzymuje oddech — Korea Południowa pokazuje, jak poważnie traktuje edukację.
źr. wPolsce24 za polsatnews.pl











