Świat

Szokująca hipokryzja. Wycinają las deszczowy dla wygody uczestników... szczytu klimatycznego

opublikowano:
rainforest-3810953_1280.webp
Lasy deszczowe odgrywają ogromną rolę w regulacji klimatu (fot. ilustracyjna Pixabay)
Władze Brazylii wycinają las deszczowy po to, aby zbudować czteropasmową drogę. Zdecydowali się na to z powodu... szczytu klimatycznego.

Nową drogę nazwano Avenida Liberdade (por. Aleja Wolności). Ma mieć ponad 13 km i będzie obwodnicą miasta Belen. Rząd stanu Para chciał ją zbudować od 2012 roku, ale projekt był ciągle odkładany, bo jego realizacja wymagałaby wycięcia tysięcy akrów lasu deszczowego. 

Wycięli połacie lasu deszczowego 

Teraz telewizja BBC informuje, że budowa się zaczęła. Wzdłuż trasy przebiegu przyszłej drogi składowane są wycięte drzewa. Maszyny budowlane przygotowują teren pod wylanie asfaltu.

Bardzo nie podoba się to mieszkańcom. Zwracają oni uwagę, że utrudni im to dostęp do lasu, który dla wielu z nich jest głównym źródłem utrzymania. Nie podoba im się również to, że sami nie będą mogli skorzystać z drogi, bo jest ona otoczona barierkami. Także ekolodzy alarmują, że budowa trasy naruszy lokalny ekosystem i utrudni wędrówki zwierzętom. 

Żeby było wygodniej 

Co się zmieniło, że władze zdecydowały się na tę budowę? Odpowiedź jest zaskakująca. 10 listopada w Belen odbędzie się 30. Konferencja ONZ ds. Zmian Klimatu (COP30). Lewicowy prezydent Luiz Inacio Lula da Silva wiąże z tym szczytem wielkie nadzieje. Powiedział, że będzie to COP w Amazonii, a nie COP o Amazonii. Dodał, że będzie to dla Brazylii okazja, by zaprezentować światu las deszczowy i pokazać, co rząd robi dla jego ochrony.  A to oznacza, że do listopada wycięte drzewa zostaną sprzątnięte.

Władze Brazylii spodziewają się, że z okazji COP do miasta przybędzie ok. 50 tys. osób. Celem budowy obwodnicy jest zmniejszenie spodziewanych korków.

A to tylko jeden z wielu projektów infrastrukturalnych, które rozpoczęto z okazji tego szczytu. Rząd Brazylii zainwestował m.in. 81 milionów dolarów w rozbudowę lotniska, by zwiększyć jego pojemność z 7 do 14 mln pasażerów.

Tradycją jest już to, że tak wiele osób przylatuje na tego typu spotkania samolotami – często prywatnymi odrzutowcami – że powodują gigantyczne korki na lotniskach. Budowane są także nowe hotele. Władze modernizują też port – spodziewają się, że wobec braku miejsc noclegowych wielu uczestników szczytu będzie nocować na dokujących w nim statkach wycieczkowych. 

źr. wPolsce24 za BBC

Świat

Wiadomości: Już jutro pogrzeb Papieża Franciszka. Nasza relacja z Rzymu w przededniu uroczystości

opublikowano:
1916590_6.webp
(fot. za wPolsce24)
Około 250 tysięcy osób oddało hołd papieżowi Franciszkowi przy jego trumnie wystawionej w bazylice Świętego Piotra - poinformowano już po zamknięciu bazyliki. Specjalną relację z Watykanu przygotowała reporterka wPolsce24 Anna Pawelec.
Świat

Pasterz, który chciał pachnieć jak jego owce. Zobacz wyjątkową relację z pogrzebu papieża Franciszka

opublikowano:
pogrzeb papieża wiadomości.webp
Pogrzeb papieża Franciszka (Fot. screen wPolsce24)
Był pierwszym jezuitą wybranym na papieża i pierwszym przedstawicielem Ameryki Południowej na tronie Piotrowym. Ale przede wszystkim: był papieżem, który chciał być blisko tych, którym służył.
Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.