Świat

Widzowie nie zobaczyli wystąpienia prezydenta Ukrainy w Budapeszcie. Transmisja została wyłączona

opublikowano:
mid-epa11707999.webp
Transmisja ze szczytu w Budapeszcie została wyłączona, gdy głos zabrał Wołodymyr Zełenski. (fot. PAP/EPA/Zoltan Balogh)
Transmisja ze szczytu Europejskiej Wspólnoty Politycznej została przerwana, gdy przemawiał prezydent Ukrainy. Organizatorzy tłumaczą, że wystąpienie Wołodymyra Zełenskiego miało charakter „niepubliczny”.

Przywódcy spotkali się w Budapeszcie w ramach szczytu Europejskiej Wspólnoty Politycznej. Wydarzenie było transmitowane w internecie i widzowie mieli okazję usłyszeć przemówienia poszczególnych polityków. Jako pierwszy głos zabrał premier Węgier i zarazem gospodarz spotkania Viktor Orban. Chwilę później na mównicy pojawił się Wołodymyr Zełenski, a tuż po nim prezydent Francji Emmanuel Macron.

Wszystkie przemówienia były transmitowane w internecie z wyjątkiem jednego. Gdy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zabrał głos, transmisja została przerwana. Wznowiono ją, dopiero gdy przemawiał Emmanuel Macron.

Niepubliczne przemówienie

Organizatorzy tłumaczyli to „niepublicznym” charakterem wystąpienia Wołodymyra Zełenskiego. Dodali również, że strona ukraińska otrzymała nagranie z jego przemówienia. Ukraińcy zaprzeczają tym informacjom. W wydanym oświadczeniu zaznaczono, że gdy formuła wydarzenia na to pozwala, to wystąpienia głowy państwa zawsze mają charakter publiczny. Podkreślono, że nie zwracano się z prośbą o niepublikowanie słów prezydenta.

źr. wPolsce24 za Interia

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.