We Francji płoną kościoły. Rośnie liczba podpaleń
Jak podaje tygodnik „Famille Chrétienne”, w ostatnim czasie najmocniej wstrząsnął opinią publiczną we Francji pożar w średniowiecznym kościele św. Hilarego w Poitiers, wzniesionym nad grobem Ojca Kościoła z IV w. To świątynia, która została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Jej budowę zaczęto w X wieku. Została konsekrowana w 1049 roku.
Ogień wybuchł 3 października nad ranem. Na szczęście dzięki szybkiej reakcji rodziców dzieci z pobliskiej szkoły, strażacy w godzinę uporali się z pożarem, który - jak napisał w notatce prasowej prefekt Vienne Jean-Marie Girier - nie naruszył konstrukcji budynku ani dachu. Spowodował on jednak „znaczne szkody materialne”, niszcząc dzieła sztuki.
Miesiąc wcześniej media obiegły zdjęcia płonącego kościoła Niepokalanego Poczęcia w Saint-Omere niedaleko Calais. Spłonął dach i iglica świątyni, w której właśnie zakończono gruntowny remont.
Okazuje się, że nie są to odosobnione przypadki. Jak podaje Obserwatorium Dziedzictwa Religijnego, w ubiegłym roku we Francji na 27 pożarów w katolickich świątyniach, 8 miało podłoże kryminalne. W tym roku, w ciągu niespełna 10 miesięcy miało już miejsce 26 pożarów. 14 z nich było wynikiem celowego podpalenia.
Do tego należy doliczyć inne akty wandalizmu, których liczba - według Obserwatorium - jest znaczenie zaniżona, ponieważ proboszczowie nie zawsze informują o nich policję. Obawiają się, że nagłaśnianie takich przypadków zachęci jedynie do popełniania podobnych przestępstw.
źr. wPolsce24 za KAI/"Le Figaro"