Świat

Najpierw Niemcy, teraz Francja. Kolejny kraj przywraca kontrole na granicach

opublikowano:
paris-1293747_1280.webp
Zdjęcie ilustracyjne / pixabay
Francuzi idą w ślady Niemiec. Władze kraju nad Sekwaną postanowiły ograniczyć swobodę podróżowania w strefie Schengen i wprowadzić kontrolę na swoich granicach.

Jak informuje luksemburski portal L’Essentiel, Francja wprowadziła tymczasowe kontrole na swoich granicach. Taki stan ma obowiązywać przez najbliższe pół roku i nie wiadomo czy zostanie przedłużony. Działanie francuskich władz oznacza ograniczenie swobody podróżowania w strefie Schengen, jednak według portalu nie będzie to szczególnie uciążliwe dla mieszkańców Luksemburga.

Zagrożenie dla bezpieczeństwa

Informacja na temat tymczasowych kontroli na granicach Francji pojawiła się także na stronie internetowej Komisji Europejskiej.

Jak czytamy, decyzja jest podyktowana „koniecznością przeciwdziałania poważnym zagrożeniom dla porządku publicznego, bezpieczeństwa wewnętrznego ze strony grup terrorystycznych oraz rosnącej aktywności grup przestępczych zajmujących się przemytem i handlem ludźmi oraz infiltracją zradykalizowanych osób”.

Nie tylko Francja

Francja nie jest pierwszym krajem, który zdecydował się na taki krok. Podobne decyzje wprowadzały tymczasowo Austria, Dania, Szwecja, Słowenia oraz Włochy. Ostatnio na przywrócenie kontroli granicznych zdecydowały się Niemcy, na czym – zdaniem L’essentiel – poważnie ucierpiała ich gospodarka.

Według danych przekazanych przez rzecznika policji federalnej w Niemczech, w pierwszej połowie roku na granicy brandenbursko-polskiej funkcjonariusze odesłali do Polski około 3140 osób, a liczba nielegalnych wjazdów do Niemiec nadal utrzymuje się na wysokim poziomie. Przedstawicielka policji podkreśla, że tymczasowe kontrole na granicach umożliwiają odsyłanie cudzoziemców, którzy nie posiadają dokumentów upoważniających ich do na teren kraju.

źr. wPolsce24 za tysol.pl

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.