Trump: Putin nie chce całej Ukrainy, chce szybko skończyć walki

Trump komentował starania jego administracji o zakończenie wojny w Ukrainie. Pytany o to, czy Władimir Putin jego zdaniem chce zajęcia całej Ukrainy, prezydent USA zaprzeczył, twierdząc, że Putin chce tylko zakończenia konfliktu. Jak dodał, doszedł do tego wniosku na podstawie rozmowy z rosyjskim przywódcą.
- O to właśnie go pytałem, bo gdyby miał iść dalej, byłby to dla nas duży problem. I to by mi sprawiło duży problem, ponieważ po prostu nie możemy do tego dopuścić. Myślę, że on chce to zakończyć. I oni chcą to szybko zakończyć, obaj. Zełenski też - mówił Trump.
Chwilę wcześniej zaznaczył, że Rosja ma "wielką machinę" i pokonała już wcześniej Hitlera i Napoleona, co pokazuje że umie walczyć. Zaznaczył jednak, że Putin jego zdaniem chce końca walk.
Prezydent ocenił również, że "ani trochę" nie wierzy w ostrzeżenia ukraińskiego prezydenta o tym, że Putin chce w przyszłości zaatakować NATO.
Mówiąc o spodziewanych w nadchodzących dniach rozmowach amerykańskich urzędników z Rosjanami w Arabii Saudyjskiej, Trump zapewnił, że Ukraina będzie brała udział w negocjacjach pokojowych. Stwierdził również, że możliwe jest, by "już wkrótce" on sam spotkał się z Putinem w Rijadzie.
Trump skomentował też możliwą wojnę handlową między USA i Unią Europejską. Pytany o zapowiedzi unijnego odwetu na planowane cła USA na towary z UE, Trump stwierdził, że to "nie ma znaczenia", bo Europa w ten sposób krzywdziłaby samą siebie.
- To nie ma znaczenia. Będziemy mieli cła wzajemne. Cokolwiek oni naliczają, my będziemy naliczać - zaznaczył.
źr. wPolsce24 za PAP (Oskar Górzyński)