Trump nałożył sankcje na Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze. Poszło o Izrael

W listopadzie zeszłego roku MTK wydał nakaz aresztowania premiera Izraela Binjamina Netanjahu i ministra obrony Jo'awa Galanta. Miało to związek z podejrzeniem o dokonywanie zbrodni wojennych w Strefie Gazy, w tym celowego głodzenia jej mieszkańców przez wstrzymywanie pomocy humanitarnej. Izrael twierdził, że te oskarżenia są bezpodstawne i motywowane politycznie, a MTK nie miał jurysdykcji, by wystawić te nakazy. W tym samym czasie MTK wystawił też nakaz aresztowania dowódcy Hamasu Muhammada Dajfa. Izrael stwierdził, że zlikwidował go kilka miesięcy wcześniej w Gazie, ale wtedy nie było jeszcze oficjalnego potwierdzenia, że zginął.
Nie wjadą do USA
Teraz Donald Trump obłożył sankcjami członków MTK. W swoim rozporządzeniu zdecydował, że jego pracownicy, którzy brali udział w śledztwach przeciwko Izraelowi i USA, a także ich rodziny, nie zostaną wpuszczeni na terytorium USA. Jeżeli mają jakieś majątki w USA, to zostaną one zamrożone. Na razie nie ujawniono listy osób, które objęto tymi sankcjami.
Niedawne akcje MTK przeciwko Izraelowi i USA stworzyły niebezpieczny precedens, bezpośrednio zagrażając obecnemu i byłemu personelowi USA, w tym aktywnym członkom sił zbrojnych, poprzez narażenie ich na nękanie, prześladowanie i możliwy areszt – napisał w swoim rozporządzeniu Trump. Stwierdził także, że równoczesne wystawienie nakazu aresztowania Netanjahu i dowócy Hamasu stworzyło między nimi fałszywy ekwiwalent moralny.
To nie jest pierwszy raz, kiedy Trump wystąpił przeciwko MTK. W poprzedniej kadencji obłożył sankcjami jego pracowników, którzy badali rzekome zbrodnie wojenne Amerykanów w Afganistanie. Sankcje te zostały później wycofane przez Bidena. Ani USA, ani Izrael nie ratyfikowały tzw. Statutu Rzymskiego, który utworzył MTK. Nieco wcześniej w Izbie Reprezentantów przegłosowano ustawę, która nałożyłaby sankcje na MTK, ale utknęła w Senacie.
źr. wPolsce24 za NBC