Świat

Sankcje nie działają? Niemiecki sprzęt trafia na rosyjski rynek

opublikowano:
container-5073223_1280.webp
Sankcje nie działają (Zdjęcie ilustracyjne fot. Pixabay)
Stacja Südwestrundfunk ujawnia, że niemieckie maszyny docierają do Rosji, gdzie mogą być wykorzystywane w przemyśle zbrojeniowym. Większość transportów trafiała tam przez Turcję.

Rosyjski import towarów wykorzystywanych do celów wojskowych jest niemożliwy z powodu sankcji, dlatego Moskwa stara się wyprodukować jak najwięcej w swoim kraju. Redakcja Südwestrundfunk (SWR) ujawnia, że ważną rolę odgrywają przy tym produkty niemieckich firm z dziedziny inżynierii mechanicznej.

Nieskuteczne sankcje

Rozgłośnia dotarła do dokumentów celnych, z których wynika, że do końca 2023 roku Rosja przyjęła ponad 300 dostaw sprzętu niemieckich producentów.  Większość z nich stanowiły duże maszyny przemysłowe i maszyny CNC, które w pełni automatycznie tną stal i spawają metalowe części.

Dzięki wspomaganym komputerowo maszynom CNC mogą produkować znacznie szybciej i dokładniej, co jest niezwykle ważne, zwłaszcza w sektorze zbrojeniowym. To ostatecznie umożliwia im produkcję jeszcze bardziej śmiercionośnej broni. Niemcy są liderem na rynku produkcji tych maszyn, z udziałem sięgającym 30 procent w Rosji – ocenia Olena Jurczenko z Rady Bezpieczeństwa Gospodarczego Ukrainy, którą cytuje SWR.

Dostawy przez tureckich pośredników 

Materiały wideo i zdjęcia pozwoliły zidentyfikować rosyjskie firmy, które dostarczają armii silniki i części do samolotów oraz rakiet. Na liście znalazły się m.in. Parsek, Kamaz, NIR oraz Industrial Solutions. Ustalono także ponad 30 niemieckich producentów, których sprzęt dotarł na rosyjski rynek. Większość maszyn miała trafić do Rosji przez tureckich pośredników.

Niemieccy producenci zapewniają, że to tureccy pośrednicy naruszyli przepisy bez ich wiedzy i wysłali sprzęt do Rosji. Zdaniem Niemieckiego Związku Inżynierów producenci „zasadniczo przestrzegają przepisów i praw dotyczących sankcji”, a „firmy, lub pośrednicy, którzy nie przestrzegają obowiązującej ich sytuacji prawnej, podlegają karze”.

źr.: wPolsce24 za DW

 

Świat

Co powiedział Sławosz Uznański-Wiśniewski po starcie misji

opublikowano:
mid-25625084 ok.webp
W kosmosie nie jestem sam, reprezentuję nas wszystkich - powiedział z pokładu kapsuły Dragon polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski.
Świat

Polak już w kosmosie. Misja wystartowała

opublikowano:
mid-25625087 ok.webp
Rakieta Falcon 9 z kapsułą Crew Dragon (fot. PAP/Leszek Szymański)
Punktualnie o 8.31 wystartowała misja kosmiczna Ax-4 z udziałem polskiego astronauty Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. Start odbył z Kennedy Space Center na przylądku Canaveral na Florydzie. Rakieta Falcon 9 firmy SpaceX wyniosła na orbitę kapsułę Dragon z czteroosobową załogą.
Świat

Prezydent Duda żegna się z Kijowem. Dostał ważne odznaczenie

opublikowano:
mid-25628186 ok.webp
Polska cały czas starała się wspierać Ukrainę - mówił w Kijowie prezydent Andrzej Duda, który spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim. Polski gość został uhonorowany jednym z najważniejszych ukraińskich odznaczeń - Orderem Wolności.
Świat

Gigantyczna eksplozja magazynu z fajerwerkami! Zaginęło siedem osób

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-07-03 155919.webp
W Kalifornii doszło do gigantycznej eksplozji magazynu, w którym trzymano fajerwerki. Strażakom nie udało się na razie odnaleźć siedmiu osób.
Świat

Koniec kosmicznej misji. Polski astronauta wrócił na Ziemię

opublikowano:
uznański powrót OK.webp
Niedaleko czekają łodzie z ekipami ratowniczymi, które zabezpieczą kapsułę (fot. print screen Axiom Space)
Kapsuła Dragon Grace z załogą misji Ax-4, w tym z Polakiem Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim, zgodnie z planem wodowała na Pacyfiku u wybrzeży Kalifornii ok. godz. 11.30 czasu polskiego.
Świat

Nasze korzenie są w tym państwie? Odkryto najstarszą osadę nad jeziorem w Europie

opublikowano:
1996032_6.webp
Odkryto najstarszą osadę w Europie (fot. wPolsce24)
Nad brzegiem Jeziora Ochrydzkikiego w Albanii odkryto najstarszą osadę ludzką zbudowaną nad jeziorem w Europie, poinformowała agencja Reutera, powołując się na doniesienia pracujących na miejscu archeologów.