Świat

Kompromitujący wywiad wiceministra Mroczka na antenie Polsatu. Podał przepis, jak Rosjanie mogą omijać sankcje

opublikowano:
mroczek_polsat.webp
(fot. screen za Polsat News)
Nie milkną medialne echa skandalu w stołecznym ratuszu. Jak ujawniła Wirtualna Polska, firma powiązana z putinowskim oligarchą, która była przez rząd Zjednoczonej Prawicy wpisana na listę sankcji, robiła interesy z warszawskim ratuszem. Wszystko dlatego, że z wspomnianej listy skreślił ją - już po zmianie rządu - wiceminister Czesław Mroczek z PO. Jego tłumaczenia zaskakują.

Wirtualna Polska ujawniła szczegóły budzącej mnóstwo podejrzeń transakcji, dzięki której warszawskie Miejskie Zakłady Autobusowe kupiły zajezdnię "Płochocińska" z instalacją gazową, która należała do Cryogas M&T Poland.

Wspomnianą firmę rząd Zjednoczonej Prawicy wpisał na listę sankcyjną podmiotów, które bezpośrednio lub pośrednio wspierały rosyjską agresję na Ukrainę. Interes, na którym zarabiali m. in. współpracujący z Putinem oligarchowie, odblokował... Czesław Mroczek, wiceminister w rządzie Donalda Tuska. 

Polityk był gościem Marcina Fijołka w programie "Graffiti", emitowanym na antenie Polsat News. Dziennikarz dopytywał, czy minister zamierza podać się do dymisji po tym, kiedy media ujawniły skandal, w który jest zamieszany:

Minister uznał, że nie ma sobie nic do zarzucenia, bo... nie widzi żadnego dowodu na powiązanie firmy z Rosją:

- Spółka dokonała przekształceń. Są w niej sami polscy przedsiębiorcy. Nie mieliśmy dowodów, że są udziałowcy rosyjscy - w takich słowach mówił o firmie powiązanej z Gazpromem, która współpracuje z warszawskim ratuszem.

Kiedy dziennikarz próbował dopytywać, czy do tego, aby zdjąć firmę z listy sankcyjnej wystarczy przepisać działalność na pracowników z Polski i zmienić nazwę, minister kluczył i tłumaczył, że: "spółka dokonała przekształceń. Są w niej sami polscy przedsiębiorcy. Nie mieliśmy dowodów, że są udziałowcy rosyjscy".

Cała transakcja, która kosztowała "nowych właścicieli" trzy złote, nie wzbudzała już podejrzeń ministra Mroczka, bo uznał, że "mamy instytucje państwowe, by sprawdzić, czy to czynność pozorna".

Czyżby nie dostrzegał tego, że sam reprezentuje jedną z nich?

źr. wPolsce24 za Polsat News/@Graffiti_PN

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.