Strzelanina przed Białym Domem. Secret Service zastrzelił uzbrojonego mężczyznę

Incydent miał miejsce tuż po północy w pobliżu Budynku Eisenhowera, ok. przecznicę od Białego Domu. Secret Service ujawniła, że wcześniej dostali od policji informację o mężczyźnie o skłonnościach samobójczych, który przybył do Waszyngtonu z Indiany.
O północy agenci zauważyli jego samochód. Gdy zaczęli się do niego zbliżać, mężczyzna wyciągnął broń palną. Agenci otworzyli do niego ogień. Ranny trafił do szpitala, jego stan na razie jest nieznany. Żaden z agentów nie ucierpiał w trakcie tego starcia.
Śledztwo poprowadzi teraz Departament Policji Metropolitarnej. Z informacji na stronie Białego Domu wynika, że w momencie incydentu nie było w nim Donalda Trumpa. Prezydent USA udał się na weekend do swojej posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie, do Waszyngtonu wróci dziś po 17.
źr. wPolsce24 za Fox News