Samolot rozbił się chwilę po starcie, kilkadziesiąt kilometrów od Londynu. Świadkowie mówią o "kuli ognia"

Zdaniem "The Sun", katastrofa wydarzyła się ok. godziny 17:00 polskiego czasu (16:00 w lokalnie).
Polsat News powołuje się na dane z aplikacji Flightradar, z których wynika, iż maszyna rozbiła się chwilę po starcie. Aplikacja pokazuje także, iż samolot był zarejestrowany w Holandii.
- To niewielka maszyna Beech B200 Super King Air, na pokładzie której możne znajdować się maksymalnie 11 osób (w zależności od wersji). Na razie nie wiadomo, ilu ludzi było w tej konkretnej maszynie - czytamy na stronach portalu tv Polsat.
źr. wPolsce24 za Polsat News/The Sun/X