Dramat na lotnisku. Samolot pasażerski stanął w płomieniach po lądowaniu
Zdarzenie miało miejsce wczoraj wieczorem. Samolot Suchoj Superjet 100 rosyjskiej taniej linii lotniczej Azimuth Airlines leciał z Soczi do Antalayi w południowej Turcji. Według strony lotniska wylądował o 18:25. Tureckie ministerstwo transportu ujawniło, że po lądowaniu jeden z jego silników stanął w płomieniach.
Jak donoszą media, żadnemu z 89 pasażerów i 6 członków załogi nic się nie stało. Zostali ewakuowani z pokładu, gdy lotniskowe służby ratunkowe gasiły płonącą maszynę. Samolot odholowano z pasa o 3 nad ranem, do tego czasu loty były wstrzymane.
Problemy z sankcjami
Su-100 ma opinię niebezpiecznej maszyny. Doszło już do czterech poważnych katastrof tego typu – co jest sporą liczbą jeśli weźmie się pod uwagę, że wyprodukowano ich zaledwie 229 sztuk. W 2012 roku taki samolot rozbił się podczas lotu demonstracyjnego w Indonezji, zabijając pracowników Suchoja i przedstawicieli lokalnych linii lotniczych. W 2019 roku startujący z lotniska Szeremietiewo samolot został trafiony przez piorun, podczas awaryjnego lądowania zginęło 41 pasażerów.
Sytuacji nie poprawiają zachodnie sankcje, które nałożono na Rosję po inwazji na Ukrainę. Największy problem jest z silnikami SaM146, które używają amerykańskich kabli zapłonowych i francuskich filtrów, których nie da się zastąpić produkowanymi lokalnie. Zachodnie media donosiły, że rosyjscy użytkownicy tych samolotów muszą już kanibalizować niektóre maszyny na części zamienne.
źr. wPolsce24 za CNN