Świat

Referendum w sprawie obywatelstwa. Lewicę martwi zbyt niska frekwencja

opublikowano:
ballot-box-4933481_1280 (2).webp
We Włoszech trwa referendum, w którym główne pytanie dotyczy poluzowania przepisów dotyczący uzyskania obywatelstwa. Lewicowi aktywiści martwią się jednak, że frekwencja będzie niewystarczająca.

Włochy mają relatywnie restrykcyjne przepisy dotyczące uzyskiwania obywatelstwa. Obywatel państwa spoza UE, który chce zostać Włochem, a nie ma z tym krajem związków rodzinnych lub nie jest w związku małżeńskim z osobą, która ma jego obywatelstwo, musi w nim legalnie mieszkać przez co najmniej 10 lat by w ogóle złożyć wniosek o jego wydanie. Sama procedura również może potrwać wiele lat. 

Chcą ułatwić jego zdobycie 

Mimo tych przepisów liczba osób, które zdobywają włoskie obywatelstwo, cały czas rośnie. Według rządowych statystyk w 2023 roku było ich ponad 213,5 tys. - dwa razy więcej niż w 2020 i ok. jednej piątej w całej UE. 90% z nowych obywateli pochodziła spoza UE. Głównie z Albanii i Maroka, ale także z Argentyny i Brazylii, gdzie mieszkają duże włoskie diaspory.

Lewicowej opozycji i proimigranckim aktywistom udało się doprowadzić do organizacji referendum w tej sprawie. W głosowaniu, które zaczęło się dziś rano i potrwa do poniedziałku, Włosi odpowiedzą na pytanie o to, czy konieczny do uzyskania obywatelstwa okres mieszkania w kraju powinien być skrócony do pięciu lat.

Pozostałe pytania w tym referendum nie mają nic wspólnego z imigracją, dotyczą prawa pracy. Włosi odpowiedzą też na pytania o lepszą ochronę przed zwolnieniem, wyższe odprawy, zmianę umów terminowych na bezterminowe i odpowiedzialność pracodawców za wypadki w pracy.

Frekwencja będzie zbyt niska? 

Prawicowa premier Włoch Giorgia Meloni i jej rząd nie ukrywają, że sprzeciwiają się poluzowaniu prawa o obywatelstwie. W czwartek stwierdziła, że obecne przepisy są doskonałe, a Włochy i tak od lat są w czołówce państw, które wydają najwięcej obywatelstw imigrantom.

Meloni dodała, że w dniu referendum pojawi się w komisji wyborczej, ale nie wrzuci głosu do urny. Tym samym nie będzie się to liczyło do frekwencji. We Włoszech referendum jest wiążące jeśli weźmie w nim udział co najmniej połowa uprawnionych do głosowania.

Lewica martwi się, że nie uda się przekroczyć tego progu. Sondaże z połowy maja pokazywały, że zaledwie 46% Włochów w ogóle wie czego dotyczy to referendum. Zaledwie 31% deklarowało, że weźmie w nim udział. W przeszłości we Włoszech odbyło się 78 referendów, ale wiele z nich przepadło z powodu zbyt niskiej frekwencji. 

źr. wPolsce24 za Al-Jazeera

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.