Niemieckie media domagają się delegalizacji AfD. "Dla dobra demokracji, konstytucji i praworządności"

Niemcy chcą delegalizacji AfD
Wyniki sondażu, z którego ma wynikać, iż blisko połowa Niemców domaga się delegalizacji AfD przedstawiło Deutsche Welle, powołując się na badania pracowni Insa opublikowane w „Bild am Sonntag”
Wynika z nich, iż 48 procent badanych chciałoby zdelegalizować partię, którą wg sondaży aktualnie popiera więcej osób niż rządzącą Niemcami koalicję CDU/CSU (w rządzie są jeszcze socjaliści z SPD).
Z sondażu Insy wynika tez, że przeciwnych delegalizacji było 37 procent respondentów, a 15 procent biorących udział w badaniu uznało, że nie ma zdania w tej kwestii. W badaniu, które przeprowadzono 2 i 3 maja br, wzięło udział 1001 osób.
Większość z nich (61%) uznało, że AfD jest partią "skrajnej prawicy".
Nie było wśród respondentów zgody co do tego, czy delegalizacja AfD pomogłaby demokracji, czy może byłoby dla ustroju demokratycznego szkodliwe? Pierwszą opcję wybrało tu 35 procent respondentów, natomiast drugą 39.
Rubio krytykuje
Do opisywanej wcześniej decyzji kontrwywiadu Niemiec odniósł się na portalu X amerykański sekretarz stanu Marco Rubio:
- Niemcy właśnie nadały swojej agencji szpiegowskiej nowe uprawnienia do inwigilacji opozycji. To nie jest demokracja, to zamaskowana tyrania. Prawdziwym ekstremizmem nie jest popularna AfD (która zajęła drugie miejsce w ostatnich wyborach), lecz zabójcza polityka otwartych granic imigracyjnych prowadzona przez establishment, której AfD się sprzeciwia. Niemcy powinny zmienić kurs.
Słowa Rubio komentował - także na portalu X - przedstawiciel niemieckiego MSZ:
- To jest demokracja. Ta decyzja jest wynikiem gruntownego i niezależnego dochodzenia mającego na celu ochronę naszej konstytucji i praworządności. To niezależne sądy będą miały ostatnie słowo. Dowiedzieliśmy się z naszej historii, że ekstremizm prawicowy musi zostać powstrzymany - czytamy we wpisie..
źr. wPolsce24 za BaS/DW