Niemcy patrzą z niepokojem na polski boom turystyczny. Wraca znana narracja o „zagrożeniu dla środowiska”

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że krajowy sektor turystyczny notuje stały wzrost. Od stycznia do sierpnia 2025 roku Polskę odwiedziło 28,7 mln turystów, czyli o około 2 mln więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. To trend, który – jak podkreślają niemieckie media – może się jeszcze umacniać wraz z kolejnymi inwestycjami.
Turystyczne inwestycje
„Ostsee Zeitung” jako regionalny dziennik z Meklemburgii - Pomorza Przedniego, szczególną uwagę poświęca polskiemu Wybrzeżu. Gazeta opisuje planowane i realizowane nad Bałtykiem projekty jako symbol nowej ambicji Polski w turystyce. Wśród nich wymienia m.in. futurystyczną platformę widokową w Kołobrzegu, której koszt szacowany jest na około 10 mln euro, oraz rozbudowę promenady wydmowej w Świnoujściu o ponad kilometr, wartą ponad 2 mln euro.
W komentarzach niemieckiego dziennika pojawia się prawdziwy podziw zmieszany z niepokojem, które mają oddawać tempo i skalę polskich inwestycji.
Kiedy Niemcy martwią się o środowisko w Polsce?
W przygranicznych landach coraz częściej słychać głosy, że rozwój polskiej infrastruktury turystycznej może „przyćmić” niemieckie kurorty nad Bałtykiem. W debacie publicznej po niemieckiej stronie regularnie powraca przy tym argument środowiskowy. Rozbudowa hoteli, dróg i promenad bywa przedstawiana jako potencjalne zagrożenie dla przyrody i krajobrazu, co jest dobrze znanym motywem w dyskusjach towarzyszących rosnącej konkurencji gospodarczej. Niemcy zawsze wtedy "troszczą się" o środowisko.
Jednocześnie niemieckie media przyznają, że Polska skutecznie wykorzystuje swoje atuty: relatywnie konkurencyjne ceny, nowoczesną infrastrukturę oraz intensywne inwestycje finansowane zarówno ze środków krajowych, jak i unijnych. To sprawia, że coraz więcej turystów – także z Niemiec – wybiera polskie kurorty zamiast tradycyjnych destynacji po zachodniej stronie Bałtyku.
Rozwój polskiej turystyki staje się więc nie tylko sukcesem gospodarczym, ale również czynnikiem zmieniającym układ sił na regionalnym rynku wypoczynkowym. Reakcje niemieckich mediów pokazują, że konkurencja ta jest dostrzegana coraz wyraźniej, a znana od lat „śpiewka” o ochronie środowiska znów wraca jako jeden z głównych argumentów w tej debacie.
źr. wPolsce24 za Ostsee Zaitung/radiozet.pl











