Świat

Niemcy pouczają świat, ale sami nie płacą. Obiecali odszkodowania za zbrodnie już cztery lata temu i...

opublikowano:
mid-epa12297995.webp
Kanclerz Niemiec Friedrich Merz (Fot. PAP/EPA/FILIP SINGER)
Przez lata w Polsce wmawiano opinii publicznej, że skoro Niemcy zobowiązali się do wypłaty reparacji Namibii za zbrodnie kolonialne, to także Warszawa powinna iść tą drogą. Tymczasem cała narracja właśnie się rozsypała – Berlin nie wypłacił Namibii ani jednego euro, choć minęły już cztery lata od głośnych deklaracji.

Okrucieństwa, jakich dopuszczali się Niemcy w Afryce – masowe mordy ludności Herero i Nama na początku XX wieku – dziś uznawane są za pierwsze ludobójstwo XX wieku. Ginęły dziesiątki tysięcy ludzi, a niemieccy oficerowie chwalili się, że doprowadzili do biologicznego unicestwienia całych plemion. W 2021 roku rząd w Berlinie ogłosił, że w ramach „gestu pojednania” przekaże Namibii 1,1 miliarda euro. Tyle że na zapowiedziach się skończyło. Nie opracowano nawet harmonogramu wypłat, a rząd Niemiec oficjalnie utrzymuje, że „odszkodowania się nie należą”, bo w czasach kolonialnych „nie istniało zobowiązanie międzynarodowe”.

Ta prawnicza ekwilibrystyka obnaża brutalną prawdę: Niemcy uznają swoje winy tylko wtedy, gdy jest to politycznie wygodne. W przypadku Namibii – podobnie jak w przypadku Polski – mówią piękne słowa o odpowiedzialności, ale gdy przychodzi do realnych pieniędzy, nagle pojawia się mur zbudowany z paragrafów i uników.

Nie wypłacili nawet eurocenta!

Paradoks jest oczywisty. Polska, która została zrównana z ziemią podczas II wojny światowej i której obywatele padli ofiarą niewyobrażalnych zbrodni, wciąż słyszy z Berlina, że „sprawa jest zamknięta”. Tymczasem nawet Namibii – której Niemcy obiecali wsparcie – nie wypłacono jeszcze ani centa.

Kiedy więc Berlin poucza innych o „empatii”, „odpowiedzialności” i „pamięci historycznej”, trudno nie widzieć w tym pustej moralistyki. Empatia empatią, ale rachunek – jak widać – wciąż pozostaje nieuregulowany.

źr. wPolsce24 za dw.com

Świat

Co powiedział Sławosz Uznański-Wiśniewski po starcie misji

opublikowano:
mid-25625084 ok.webp
W kosmosie nie jestem sam, reprezentuję nas wszystkich - powiedział z pokładu kapsuły Dragon polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski.
Świat

Polak już w kosmosie. Misja wystartowała

opublikowano:
mid-25625087 ok.webp
Rakieta Falcon 9 z kapsułą Crew Dragon (fot. PAP/Leszek Szymański)
Punktualnie o 8.31 wystartowała misja kosmiczna Ax-4 z udziałem polskiego astronauty Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. Start odbył z Kennedy Space Center na przylądku Canaveral na Florydzie. Rakieta Falcon 9 firmy SpaceX wyniosła na orbitę kapsułę Dragon z czteroosobową załogą.
Świat

Prezydent Duda żegna się z Kijowem. Dostał ważne odznaczenie

opublikowano:
mid-25628186 ok.webp
Polska cały czas starała się wspierać Ukrainę - mówił w Kijowie prezydent Andrzej Duda, który spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim. Polski gość został uhonorowany jednym z najważniejszych ukraińskich odznaczeń - Orderem Wolności.
Świat

Gigantyczna eksplozja magazynu z fajerwerkami! Zaginęło siedem osób

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-07-03 155919.webp
W Kalifornii doszło do gigantycznej eksplozji magazynu, w którym trzymano fajerwerki. Strażakom nie udało się na razie odnaleźć siedmiu osób.
Świat

Koniec kosmicznej misji. Polski astronauta wrócił na Ziemię

opublikowano:
uznański powrót OK.webp
Niedaleko czekają łodzie z ekipami ratowniczymi, które zabezpieczą kapsułę (fot. print screen Axiom Space)
Kapsuła Dragon Grace z załogą misji Ax-4, w tym z Polakiem Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim, zgodnie z planem wodowała na Pacyfiku u wybrzeży Kalifornii ok. godz. 11.30 czasu polskiego.
Świat

Nasze korzenie są w tym państwie? Odkryto najstarszą osadę nad jeziorem w Europie

opublikowano:
1996032_6.webp
Odkryto najstarszą osadę w Europie (fot. wPolsce24)
Nad brzegiem Jeziora Ochrydzkikiego w Albanii odkryto najstarszą osadę ludzką zbudowaną nad jeziorem w Europie, poinformowała agencja Reutera, powołując się na doniesienia pracujących na miejscu archeologów.