Świat

Niemcy - już oficjalnie - mają nowy rząd. Partie CDU/CSU i SPD zawarły umowę koalicyjną

opublikowano:
mid-epa12020372.webp
(fot. PAP/EPA/CHRISTOPH SOEDER)
Chadeckie partie CDU/CSU i socjaldemokratyczna SPD doszły do porozumienia w sprawie utworzenia nowego rządu Niemiec. Partyjni liderzy - Friedrich Merz (CDU), Markus Soeder (CSU) oraz Lars Klingbeil i Saskia Esken (SPD) - przedstawili w Berlinie umowę koalicyjną.

- Za nami kawał trudnej pracy, ale przed nami solidny plan - powiedział przyszły kanclerz Merz. 

Wynegocjowana umowa koalicyjna to jasny sygnał, że "Niemcy dostają zdolny do działania, dynamiczny rząd" - dodał.

Rozmowy koalicyjne rozpoczęły się 13 marca, trzy tygodnie po przedterminowych wyborach do Bundestagu. Wcześniej, w rozmowach wstępnych, CDU/CSU i SPD uzgodniły 11-stronicowy dokument dotyczący kluczowych kwestii, obejmujący m.in. złagodzenie tzw. hamulca zadłużenia na obronność i specjalny fundusz w wysokości 500 mld euro na inwestycje, głównie w infrastrukturę.

Warunkiem powstania koalicyjnego rządu jest zatwierdzenie umowy przez członków SPD w partyjnym referendum. W przypadku CDU decyzja należy do małego zjazdu partii, a w CSU wystarczy zgoda zarządu partii.

Jak pisze portal RND, Merz mógłby zostać wybrany i zaprzysiężony na kanclerza w Bundestagu 7 maja. Tego samego dnia mogłoby dojść do zaprzysiężenia jego gabinetu.

W wyborach parlamentarnych 23 lutego wygrał blok partii chadeckich CDU/CSU z wynikiem 28,5 proc. To zbyt mało, aby utworzyć samodzielny rząd. SPD zdobyła 16,4 proc.

źr. wPolsce24 za PAP

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.