Polska

Chaos na niemieckiej granicy uderza w mieszkańców polskich miast. Berlin ignoruje samorządowców

opublikowano:
Końca zaostrzonych kontroli na niemieckich granicach jak na razie nie widać. Jaką cenę za ten chaos płacą mieszkańcy przygranicznych miejscowości po polskiej stronie?

Przywrócenie kontroli na niemieckich granicach odbiło się na mieszkańcach przygranicznych miejscowości położonych po polskiej stronie. Przez decyzję niemieckich władz zostali oni uwięzieni w swoich miastach, z których wyjazd oznacza oczekiwanie w kilkunastokilometrowych korkach. Z trudnościami mierzą się nawet karetki, które mają problem z dojazdem do szpitali.

Uciążliwe skutki zaostrzenia kontroli na niemieckich przejściach granicznych odczuwają m.in. mieszkańcy Słubic. Lokalni samorządowcy praktycznie co miesiąc wysyłają apele do niemieckich władz.

- Niestety, póki co nie ma konkretnego rozwiązania, jeśli chodzi o sposób kontroli na autostradzie A12 i wydaje się, że przed zbliżającymi się wyborami w tej patowej sytuacji politycznej w Niemczech niewiele się zmieni – mówi telewizji wPolsce24 zastępca burmistrza Słubic Tomasz Stefański.

- Niemcy rozgrywają swoje interesy. W moim odczuciu to działanie bardziej na pokaz. Rządzące obecnie CDU i SPD chcą pokazać, że nie tylko AFD poważnie myśli o bezpieczeństwie. Doszło do nieskutecznego pomieszania polityki wewnętrznej z polityką zagraniczną, a cierpi na tym Polska – ocenia marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński, który wystosował apel do niemieckiej minister spraw wewnętrznych.

źr. wPolsce24

Polska

Znicze na Białorusi, pustka na Monte Cassino. Dyplomata Schnepf zlekceważył polskich bohaterów

opublikowano:
videoframe_15566.webp
Szokująca postawa Ryszarda Schnepfa, kierującego polską placówką dyplomatyczną w Rzymie. Nie znalazł on czasu, by 15 sierpnia położyć choćby symboliczną wiązankę kwiatów na cmentarzu pod Monte Cassino – miejscu, które na zawsze wpisało się w dzieje polskiego oręża.
Polska

Prezydent Karol Nawrocki: "Polska jest jedna i o tę jedną Polskę będę się upominał"

opublikowano:
mid-25815241.webp
(fot. PAP/Rafał Guz)
10 dni prezydentury były pełne mojej ciężkiej pracy, o czym świadczą m.in złożone w Sejmie projekty ustaw; takie będzie całe pięć lat - mówił prezydent Karol Nawrocki w niedzielę, podczas spotkania z mieszkańcami Godziszowa Trzeciego (woj. lubelskie). Dodał, że będzie dbał o chrześcijańskie wartości.
Polska

Wiadomości wPolsce24 - pełne wydanie z dnia 17.08.2025

opublikowano:
2019035_4.webp
Za nami pierwsze dni urzędowania prezydenta Karola Nawrockiego, a w tle jego pierwszych decyzji widać kolejną rządową aferę, która tym razem może naprawdę pogrążyć gabinet Donalda Tuska.
Polska

Robert Bąkiewicz usłyszał zarzuty. "Mordy w kubeł"

opublikowano:
2019392_2.webp
Robert Bąkiewicz i Krzysztof Wąsowski po przesłuchaniu przez prokuraturę
Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim postawiła Robertowi Bąkiewiczowi zarzut znieważenia funkcjonariusza poprzez użycie nieodpowiedniego słowa. Problem w tym, że sam Bąkiewicz uważa, że nic takiego nie powiedział. W ramach środków zapobiegawczych działacz nie może zbliżać się do granicy polsko-niemieckiej.
Polska

PILNE. Siłowe wejście do Krajowej Rady Sądownictwa? Alarm w mediach społecznościowych

opublikowano:
krs wejście.webp
O wejściu ludzi z Ministerstwa Sprawiedliwości do gmachu KRS poinformowali jej członkowie na specjalnym briefingu (Fot. screen wPolsce24)
Dwie osoby próbowały wejść nielegalnie do gabinetów członków Krajowej Rady Sądownictwa – alarmują przedstawiciele tej instytucji. Jedną z nich miał być sędzia pełniący obecnie ważną funkcję w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Polska

Koreański napis na dronie. Prokuratura ujawnia nowe ustalenia w sprawie eksplozji w Osinach

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-08-20 190232.webp
Prokuratura przekazała nowe informacje w sprawie drona, który spadł na pole w Osinach. (fot.wPolsce24)
Szef Prokuratury Okręgowej w Lublinie prokurator Grzegorz Trusiewicz przekazał najnowsze ustalenia w sprawie drona, który spadł na pole w Osinach. Poinformował, że na największym elemencie silnika ujawniono napis prawdopodobnie w języku koreańskim. Dodał, że skala zniszczeń jest na tyle duża, że śledczy nie są w stanie jednoznacznie określić pochodzenia obiektu.