Tak Netanjahu zapowiedział atak na Iran. Zostawił tajemniczą kartkę w Ścianie Płaczu

W czwartek Benjamin Netanjahu został sfotografowany, gdy umieszczał kartkę w Ścianie Płaczu w Jerozolimie. W piątek w mediach społecznościowych biuro izraelskiego premiera opublikowało zdjęcie wspomnianej kartki. Widniał na niej odręcznie napisany tekst: „lud powstanie jak lew”. Jak przypomina dziennik „Jerusalem Post”, rozpoczęta w nocy z czwartku na piątek operacja izraelskiej armii nosi nazwę „Powstający Lew”.
Tekst, który został umieszczony w szczelinie Ściany Płaczu to fragment wersu z Tory, z księgi Liczb 23:24.
- Oto lud powstanie jak silny lew, jak młody lew się podnosi; nie położy się, aż pożre zdobycz i wypije krew zabitych – można wyczytać we wspomnianym fragmencie Księgi Liczb. Zdanie to jest częścią wyroczni mezopotamskiego proroka Balaama, który przepowiada potęgę Izraela, porównując go do lwa, który nie spocznie, dopóki nie zaspokoi swojego głodu.
Zdaniem „Jerusalem Post” wizyta Netanjahu przy Ścianie Płaczu mogła być częścią skoordynowanego izraelskiego planu, mającego na celu odwrócenie uwagi władz Iranu przed atakiem.
Izrael przeprowadził ataki, deklarując, że ich celem są obiekty nuklearne i wojskowe. Rzecznik izraelskiej armii generał Effie Defrin poinformował, że w pierwszej fali izraelskich nalotów na Iran wykorzystano ponad 200 samolotów, które odpaliły ponad 330 pocisków na ok. 100 celów. W atakach prawdopodobnie zginęli najwyżsi rangą irańscy dowódcy oraz co najmniej sześciu naukowców zajmujących się energetyką jądrową.
Premier Izraela przekazał, że Iran w ostatnich miesiącach rozpoczął prace nad wykorzystaniem wzbogaconego uranu do celów militarnych i posiada wystarczającą ilość tego surowca, by zbudować dziewięć bomb atomowych. Dodał, że stanowi to zagrożenie dla istnienia jego kraju.
źr. wPolsce24 za PAP