Nawet Niemcy chwalą wizytę Nawrockiego w Waszyngtonie. Cios w plecy Tuska?

„Naprawdę fantastyczna praca” – Trump chwali Nawrockiego
Niemiecki dziennik podkreślił ciepłą atmosferę rozmów, zwracając uwagę na „serdeczne poklepanie po ramieniu”, jakim Trump powitał nowego polskiego prezydenta. Prezydent USA miał również pochwalić Nawrockiego za „wykonywanie naprawdę fantastycznej pracy” i przypomniał swoje poparcie udzielone mu w trakcie kampanii prezydenckiej w Polsce.
Jak odnotowuje tygodnik "Der Spiegel", Trump pozytywnie odebrał deklaracje Nawrockiego dotyczące wydatków Polski na obronność. Polski prezydent podkreślił, że Warszawa przeznacza obecnie 4,7 proc. PKB na cele militarne, a wkrótce osiągnie pułap 5 proc. – najwyższy w NATO.
Trump miał również zadeklarować, że amerykańscy żołnierze pozostaną w Polsce, a jeśli zajdzie taka potrzeba – ich liczba może zostać zwiększona. „Jeśli Polacy będą tego chcieli, jesteśmy gotowi na więcej” – miał powiedzieć prezydent USA podczas rozmów w Białym Domu, co skrzętnie odnotowano za naszą zachodnią granicą.
„Silny sojusz”
Niemcy przypominają, że wizyta Nawrockiego była jego pierwszym oficjalnym spotkaniem międzynarodowym w roli głowy państwa. Prasa nad Łabą zwraca uwagę, że rozmowy z Trumpem przyniosły konkretne rezultaty i umocniły strategiczne partnerstwo obu krajów. „Prezydent Trump dał Polsce gwarancję bezpieczeństwa. Nasza współpraca wojskowa to fundament silnego sojuszu” – powiedział Nawrocki.
Tak ciepłe opinie na temat wizyty polskiego prezydenta w USA w niemieckich mediach muszą irytować polityków obecnej ekipy rządzącej, która robi dobrą minę do złej gry i związanych z nią polskich mediów, które z kolei próbują dezawuować wartość tej podróży dyplomatycznej.
źr. wPolsce 24 za "Der Spiegel", "Die Welt", PAP