Milionerka została oskarżona o porwanie własnych dzieci. W tle jest firma izraelskich szpiegów

Christina Block jest członkiem rodziny Blocków, właścicieli sieci restauracji Block House. To jedna z najsłynniejszych sieci restauracji w Niemczech, specjalizuje się w stekach. Założono ją w 1968 roku i ma obecnie 53 lokale, z czego 42 w Niemczech.
Miała zlecić porwanie własnych dzieci
Teraz przed sądem regionalnym w Hamburgu rozpoczął się jej proces. Milionerka jest oskarżona o porwanie dwójki z czwórki swoich dzieci, które znajdowały się pod opieką ich ojca, a jej byłego męża Stephana Hensela. W tym samym procesie oskarżony jest także jej obecny partner Gerhard Delling, słynny dziennikarz sportowy. Usłyszał zarzuty pomagania jej w tym porwaniu.
Zdarzenie miało miejsce w sylwestra 2023 roku. Mieszkający w Danii Hensel stał przed domem, podziwiając z dziećmi pokaz fajerwerków, kiedy napastnicy go znokautowali. Następnie zabrali dwójkę dzieci, w wieku 10-13 lat. Obojgu zaklejono taśmą usta, a jedno z nich zostało związane. Wsadzili je do samochodu i mieli im grozić, że je zabiją jeśli będą stawiać opór.
Dzieci zostały zabrane na farmę w Badenii-Wirtembergii. Block odebrała je stamtąd 2 stycznia 2024 i zabrała je do swojej wilii w Hamburgu. Tam zostały odnalezione przez policję, a kilka dni później wróciły do Danii w ręce ich ojca. Media donoszą, że obecnie się ukrywają i zmienili nazwsko.
Firma izraelskich szpiegów
Według prokuratury to porwanie przeprowadziła izraelska firma, która zatrudnia byłych szpiegów. Block twierdzi, że pracownicy tej firmy działali na własną rękę, a wynajęła ją jej matka, która zmarła ok. 9 miesięcy przed porwaniem. Wśród wspólników Block, oprócz jej obecnego partnera, miał się także August Hanning, były szef niemieckiej służby wywiadowczej BND. Prokuratura twierdzi, że sfałszował kontrakt, który Block zawarła z izraelską firmą. Block jest oskarżona także o to, że zapłaciła tej firmie za podrzucenie treści pedofilskich na posiadłość Hensela, by go skompromitować.
W tle toczy się międzynarodowy spór o opiekę nad dziećmi. Niemiecki sąd uznał, że powinny znaleźć się pod opieką matki, ale Hensel miał zignorować ten wyrok. Równocześnie duński sąd przyznał prawa do opieki nad tą dwójką ich ojcu, gdyż miały mu powiedzieć, że nie chcą mieć nic wspólnego z matką. Block próbowała podważać ten wyrok w niemieckich sądach, ale bezskutecznie.
Z racji charakteru sprawy proces toczy się w szczególnie chronionej sali, w której normalnie przeprowadza się procesy terrorystów. W jego trakcie ma zeznawać aż 141 świadków i 22 ekspertów, a postępowanie prawdopodobnie potrwa co najmniej do świąt. Block za stawiane zarzuty grozi do 10 lat więzienia.
źr. wPolsce24 za Guardian