Świat

Kolejna katastrofa lotnicza w USA? Samolot zaginął bez śladu

opublikowano:
1280px-Bering_Air_Cessna_(Quintin_Soloviev_-_QFS_Aviation).webp
Samolot należał do regionalnej linii lotniczej (fot. Quintin Soloviev\Wikipedia)
W USA najprawdopodobniej doszło do kolejnej katastrofy lotniczej. Nad Alaską zaginął mały samolot pasażerski.

Zaginiony samolot, Cessna 208B EX, należał do linii lotniczej Bering Air. Wystartował z lotniska Unalakleet o 14:37 czasu lokalnego. Na jego pokładzie był pilot i dziewięciu pasażerów. Samolot miał wylądować na lotnisku w Nome. Nigdy tam jednak nie dotarł. Portal Flight Radar po raz ostatni zarejestrował go o 15:16, był wtedy nad wodami zatoki Norton Sound. Straż przybrzeżna (USCG) poinformowała, że zniknął z radarów w odległości ok. 12 km od brzegu.

Nie dotarł do celu

O 16 pracownicy lotniska w Nome poinformowali służby o jego zaginięciu. Rozpoczęła się akcja poszukiwawcza. USCG wysłała do poszukiwań samolot HC-130 Hercules ze stacji Kodiak. Flight Radar pokazał, że poszukiwał go w okolicy miejsca, w którym znikł z radarów. 

Swoje własne poszukiwania prowadzi też ochotnicza straż pożarna z Nome. Strażacy poinformowali, że szukają go ekipy na ziemi, bo warunki pogodowe utrudniają prowadzenie poszukiwań z powietrza. W poszukiwaniach zaginionej maszyny bierze także udział policja stanowa i Gwardia Narodowa. Także amerykańskie siły powietrzne wysłały do poszukiwań samolot z bazy Elmendorf. 

Na razie nie wiadomo, gdzie znajduje się ten samolot ani co się z nim stało, ale wszyscy podejrzewają, że miała miejsce katastrofa. To już trzecia katastrofa lotnicza w USA w ostatnich tygodniach, po zderzeniu samolotu pasażerskiego ze śmigłowcem nad Waszyngtonem i katastrofie latającej karetki w Filadelfii.

źr. wPolsce24 za Simply Flying, CNN

Świat

Od największej góry lodowej świata oderwał się fragment wielkości największej warszawskiej dzielnicy

opublikowano:
videoframe_3094.webp
Naukowcy potwierdzili, że od największej góry lodowej świata, nazwanej raczej mało romantycznie "A23", oderwał się duży fragment o długości 19 km i powierzchni 79 km², co odpowiada rozmiarom Wawra - największej dzielnicy stolicy Polski. To pierwsze poważne pęknięcie tej góry od jej oderwania się od Antarktydy w 1988 roku.
Świat

Wstrząsająca relacja ze Strefy Gazy. Do czego wracają Palestyńczycy?

opublikowano:
mid-epa11880773_2.webp
(fot. PAP/EPA/MOHAMMED SABER)
Klara Sołtan, analityczka przebywająca od kilku lat na terenie Palestyny, opowiada o życiu na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy. Czy po rozejmie, który podpisano w niedzielę 19 stycznia o 11.15 miejscowego czasu, kiedy weszło w życie zawieszenie broni w Gazie, mieszkańcy Strefy Gazy maja w ogóle do czego wracać? Jak wygląda ich codzienność?
Świat

Dramat Polki we Włoszech. Przez lata była więziona w piwnicy przez oprawcę

opublikowano:
1846720_6.webp
Dramat Polki we Włoszech. Więził ją partner. (fot. wPolsce24)
38 letnia Polka przez lata była więziona w piwnicy jednej z kamienic w Rzymie przez swojego partnera. Naszą rodaczkę udało się uratować dzięki determinacji przypadkowej kobiety.
Świat

Niemcy będą "koncentrować" migrantów w obozie "o chlebie, wodzie i mydle"

opublikowano:
1849022_5.webp
Reporter telewizji wPolsce24 dotarł do niemieckiego ośrodka dla migrantów (fot. wPolsce24)
Dziennikarz telewizji wPolsce24 Stanisław Pyrzanowski dotarł do niemieckiej miejscowości Eisenhüttenstadt, gdzie powstaje specjalny ośrodek dla migrantów, z którego będą oni deportowani do Polski.
Świat

Niemka zdradza, co sądzi o migrantach

opublikowano:
1850792_3.webp
Mieszkanka Niemiec zdradza, co myśli o uchodźcach w jej mieście i nie życzy tego Polsce (fot. wPolsce24)
Redaktor telewizji wPolsce24 Stanisław Pyrzanowski przebywa obecnie na granicy polsko-niemieckiej, gdzie zbiera informacje dotyczące powstającego w Eisenhüttenstadt ośrodka, z którego mają być przerzucani do Polski przebywający w Niemczech migranci. Pyrzanowski rozmawia ze zwykłymi Niemcami, którzy szczerze odpowiadają, co sądzą o przybyszach z Afryki i Azji oraz swoich władzach.
Świat

Macron bije się w piersi za konszachty z Rosją. "To Polska miała rację"

opublikowano:
macron screen.webp
Emmanuel Macron pokajał się za błędy w relacjach z Rosją (Fot. screen YT)
Emmanuel Macron przyznał, że mylił się latami w sprawie Rosji. Według niego to nie Francja czy Niemcy, ale Polska miała rację co do tego, jak traktować Moskali.