Dwie osoby zginęły w katastrofie samolotu. Maszyna spadła na autobus

W środę rano w położonym na południu Brazylii mieście Sao Paulo doszło do zdarzenia, w którym udział brał samolot King Air F90. Jak informuje portal dziennika „O Globo”, maszyna niewielkich rozmiarów spadła na autobus, który stał w tym czasie na ulicy Marques de Sao Vicente Avenue.
Autobus zaczął się palić, ale na szczęście wewnątrz pojazdu nie było ani pasażerów, ani kierowcy. W wyniku zdarzenia zginęły dwie osoby. Jak przekazała straż pożarna, w samolocie znaleziono dwa zwęglone ciała. To najprawdopodobniej załoga maszyny, która wystartowała z lotniska Campo de Marte. Według informacji służb samolotem leciały właśnie dwie osoby.
Ranne zostały dwie osoby. Jedną z nich jest motocyklista, który został uderzony odłamkami samolotu. Druga z poszkodowanych osób to kobieta, która w momencie wypadku stała na chodniku.
Przyczyny katastrofy nie są na razie znane. Według informacji przekazanych przez „O Globo” samolot próbował awaryjnie lądować na pasie startowym. Próba zakończyła się niepowodzeniem i ostatecznie maszyna rozbiła się na drodze.
źr. wPolsce24 za RMF FM