Świat

Rumuński „kordon sanitarny”. Front partii proeuropejskich przeciwko prawicy

opublikowano:
mid-epa11790783.webp
Desygnowany na premiera Marcel Ciolacu (z prawej) w towarzystwie tymczasowego lidera PNL Ilie Bolojana (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Prezydent Rumunii Klaus Iohannis desygnował lidera współrządzącej Partii Socjaldemokratycznej (PSD) Marcela Ciolacu na urząd premiera. Proeuropejska koalicja, na której czele stanie szef rządu, ogłosiła, że poprze wspólnego kandydata w wyborach prezydenckich i zobowiązała się blokować ugrupowania skrajnej prawicy.

„Koalicja proeuropejska zaproponowała mi kandydata, którego zdecydowałem się zaakceptować. W związku z tym mianuję Marcela Ciolacu na stanowisko premiera rządu Rumunii” – powiedział w poniedziałek w Pałacu Cotroceni prezydent Klaus Iohannis.

W skład koalicji rządzącej mają wejść siły deklarujące przywiązanie do polityki euroatlantyckiej: PSD, Partia Narodowo-Liberalna (PNL) i centroprawicowy Demokratyczny Związek Węgrów w Rumunii (UDMR), wspierane przez grupę posłów reprezentujących mniejszości narodowe. Razem mają 54 proc. miejsc w Izbie Deputowanych.

Koalicja zobowiązała się, że wspólnie będzie skutecznie blokować ugrupowania skrajnej prawicy, które po wyborach mają w parlamencie ponad 30 proc. miejsc. 

W poniedziałek ogłosiła też, że poprze wspólnego kandydata, byłego lidera PNL Crina Antonescu, aby nie dopuścić do zwycięstwa radykalnej prawicy w wyborach prezydenckich. 

Na początku grudnia Sąd Konstytucyjny Rumunii wydał budzącą wiele kontrowersji decyzję o unieważnieniu pierwszej tury wyborów prezydenckich. Pretekstem miały być nadużycia w kampanii prawicowego radykała Calina Georgescu, który otrzymał najwięcej głosów w I turze.

źr. wPolsce24 za PAP

 

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.