Świat
Filipińczyk o kulisach prawdziwej "afery wizowej": "Nie ma możliwości dostania się do konsula bez łapówki"
opublikowano:
- Miałem nadzieję, że uda mi się uzyskać wizę do Polski. Kiedy dowiedziałem się, że nie ma możliwości dostania się do konsula bez łapówki, moje marzenia o wyjeździe prysły - mówi nam jeden z wielu poszkodowanych przez prawdziwą "aferę" wizową.
Rozmówca redaktora wPolsce24 tłumaczył, że "zna osoby, które zapłaciły i teraz są już w Polsce":
- Żyją w Polsce, bo zapłacili łapówkę - tłumaczył.
Przypomnijmy, polska ambasada na Filipinach znalazła się w centrum skandalu, w którym zarzuca się jej żądanie łapówek za umówienie wizowych spotkań.
Choć oficjalnie MSZ zaprzecza, jakoby polscy urzędnicy byli w to zamieszani, doniesienia mediów na Filipinach oraz głosy tamtejszych obywateli wskazują przynajmniej na poważne problemy wizerunkowe, jakie mogą dotknąć Polskę na świecie.
Badamy tę sprawę na miejscu, więcej w materiale wideo nad tekstem.
źr. wPolsce24